O tym, że Wielka Brytania zabroni sprzedaży aut z silnikami spalinowymi (dodajmy – jakichkolwiek wersji z takimi silnikami, czyli hybryd i hybryd plug-in – także) do 2040 roku wiadomo już od trzech lat – stosowne postanowienia rząd Zjednoczonego Królestwa podjął już w 2017 roku. Okazuje się, że era spalinowej motoryzacji na Wyspach będzie jeszcze krótsza. Teraz mowa nawet nie o 2035, ale o 2030 roku – a możliwe, że ostatnie auto spalinowe w Wielkiej Brytanii zostanie sprzedane jeszcze wcześniej.
Na razie mowa jest wyłącznie o planach zakazu sprzedaży aut z silnikami spalinowymi już od 2030 roku. Pomysł nie został jeszcze przekuty w obowiązujący w Wielkiej Brytanii przepis, ale raczej nie ma wątpliwości, że za jakiś czas do tego dojdzie. Taki zabieg zdaniem brytyjskiego rządu jest konieczny by zapewnić warunek zeroemisyjności brytyjskiej gospodarki do roku 2050.
Warto dodać, że pomysł skrócenia czasu dostępności aut z silnikami spalinowymi pojawił się już wcześniej w tym roku – dokładniej w lutym 2020. Wówczas plany obejmowały skrócenie rejestracji aut spalinowych do najdalej 2035 roku. Obecny pomysł skraca ten czas jeszcze o kolejne 5 lat.
Dziennik Financial Times podał, że choć spalinowe silniki mają zniknąć (przypominamy to na razie tylko pomysł) z Wielkiej Brytanii w 2030 roku, to rok 2035 może być zachowany dla pojazdów z napędem hybrydowym, które – jak wiemy – również wyposażone są w silnik spalinowy.
W naszym serwisie przyglądamy się uważnie pomysłom europejskich rządów na faktyczną likwidację transportu drogowego opartego na paliwach kopalnych. Niebawem na naszych łamach pojawi się większy materiał wyjaśniający jakie są plany poszczególnych państw UE w tym zakresie, a także jak sytuacja może wyglądać w przypadku Polski. Bądźcie z nami!