W świecie motoryzacji często słyszymy komunikaty, w których firmy wypowiadają się o wielkich planach, wspaniałych wizjach i nowych początkach. Takie stwierdzenia padają zewsząd na tyle często, że coraz trudniej nam w nie uwierzyć – dlatego konieczne są „twarde” dowody.
Podobnie było z marką CUPRA – usłyszawszy o niej po raz pierwszy w lutym 2018 byliśmy dalecy od entuzjazmu. Dziś już wiemy, że plan Grupy Volkswagen powiódł się, a marka CUPRA rośnie w siłę. Prezentowany SUV Ateca, był pierwszym i tym samym flagowym autem w portfolio CUPRY. Niedawno do gamy modelowej zawitał genialny Formentor, który przejął tę rolę. Teraz Ateca stała się tym większym, bardziej rodzinnym, ale nadal bardzo szybkim SUV-em. Trzeba przyznać, że z nowego zadania wywiązuje się świetnie.
Pierwsze wrażenie
CUPRA Ateca to taki specyficzny rodzaj hybrydy… ponieważ jest to „hybryda” auta rodzinnego z wozem sportowym. Ateca skutecznie łączy w sobie dynamiczny design z przestronnym wnętrzem i dużym bagażnikiem (500 l). Trzeba przyznać, że Ateca wygląda bardzo rasowo. Nasz egzemplarz nie jest jednak zwykła CUPRA Ateca. To najnowsza wersja, która została niedawno poddana liftingowi. Co się zmieniło?
Nowości
Nową odsłonę modelu Ateca wydłużono o 10 mm do 4386 mm i obniżono o 2 mm do 1599 mm. O jej świeżym wyglądzie zadecydowało również wprowadzenie oświetlenia Full LED z przodu i z tyłu samochodu oraz dynamicznych kierunkowskazów. W karoserię wtopiono srebrne i miedziane detale, a dyfuzor poniżej grilla i obudowa przednich świateł przeciwmgłowych zyskały aluminiowe wykończenie. Wnętrze CUPRY zostało przeprojektowane, kierowca skorzysta m.in. z nowej kierownicy (z większymi łopatkami) i sportowych pedałów. Przednie fotele kubełkowe dostępne są teraz w standardowym wyposażeniu. Design wnętrza zmienił się dzięki elementom w kolorze miedzi i ciemnego aluminium, metalowym obudowom nawiewów i radia oraz podświetlanym portom USB C – po dwóch z przodu i z tyłu pojazdu. Nasz egzemplarz został wyposażony w fotele kubełkowe (bardzo wygodne) z tapicerką z perforowanej skóry naturalnej Nappa w kolorze Petrol Blue (5 079 zł), które są przeszyte miedzianymi nićmi i są po prostu piękne.
Od 0 do 100 km/h w 4,9 sekundy
Ateca 2020 została wyposażona w 2-litrowy silnik TSI o mocy 300 KM oraz dwusprzęgłową, siedmiobiegową skrzynię DSG. Przekłada się to na maksymalny moment obrotowy równy 400 Nm oraz prędkość maksymalną 247 km/h. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmie nowej CUPRZE jedynie 4,9 sekundy. Pewność prowadzenia zapewnia napęd 4Drive z zawieszeniem adaptacyjnym. Mieliśmy okazję sprawdzić CUPRĘ w zimowych warunkach i radością raportujemy, że napęd faworyzuje tylną oś. Jeśli chcemy zaprosić Atecę do zabawy, to w pierwszym momencie napotkamy na podsterowność, ale już po ułamku sekundy Ateca dosłownie „daje kopa” z tylnej osi i sunie w stabilnym poślizgu. Wysokie nadwozie zdaje się nie mieć żadnego znaczenia – tutaj nie ma mowy o niechcianych przechyłach. Kierowca ma dodatkowo zapewniony dostęp do sześciu programów jazdy: Normal, Sport, CUPRA, Snow, Off-road lub indywidualny. W podróży nad pasażerami czuwają system wspomagania kierowcy, takie jak Pre-Crash Assist, predykcyjny tempomat (ACC), Travel Assist, Emergency Assist czy Side and Exit Assist.
Kabina
Po zajęciu miejsca w środku zostaniemy otuleni wspomnianymi kubełkowymi fotelami z tapicerką Petrol Blue. Ten sam materiał znajduje się również na boczkach drzwiowych. Pozycja za kierownicą przypomina mostek kapitański – SUV ma wspaniałą widoczność i jest przestronny. Dotyczy to również tylnej kanapy, gdzie spokojnie zmieszczą się trzy dorosłe osoby – to pełnoprawne auto rodzinne. Przedział bagażowy jest foremny i w testowym egzemplarzu był wyposażony w gniazda 12V i 220V. Jazdę uprzyjemnia nagłośnienie BeatsAudioTM sterowane z nowego dotykowego systemu multimedialnego. Nie jest to już leciwy interfejs z wersji przed liftingiem. Ateca została wyposażona również w system Full Link pozwalający na bezprzewodowe połączenie Apple CarPlay lub Android Auto czy usługę eCall, która dzięki wbudowanej karcie eSIM zapewnia połączenie ze służbami ratunkowymi. Dobre wrażenie robi wirtualny kokpit o przekątnej 10,25 cala przed kierowcą- wśród rozmaitych trybów graficznych jest jeden z centralnie umieszczonym obrotomierzem. Jest on podobny do tego, co oferuje Audi w najmocniejszych wersjach swoich Audi – RS.
Wady
Chyba największym problemem Ateci jest CUPRA Formentor. Nowy CUV jest na tyle dobry, że sam nie wiem, który z nich bym wybrał. Co prawda Ateca jest bardziej pojemna, bardziej rodzinna, ale też generację starsza. Nie pomaga również fakt, że Formentor z 310-konnym silnikiem jest bazowo o ponad 7 tys. zł tańszy. Ceny Ateci rozpoczynają się od 202 tys. zł. Poza tym uwagi dotyczą drobnostek. Żeby wyłączyć ESP to trzeba „grzebać w menu”, bo brakuje fizycznego przycisku. Wadą naszego egzemplarza jest też to, że nie został wyposażony w kosztujący 4 278 zł szklany dach panoramiczny. Tylko tyle i aż tyle.
Podsumowanie
Najnowsza Ateca to dowód na to, że marka CUPRA to duży sukces koncernu Volkwagen. To bardzo ciekawe jak wiele zmienia logo na masce i jak otoczenie odbiera ten pojazd. W świadomości osób postronnych CUPRA jawi się jako egzotyczny (nieznany), sportowy (usportowiony) samochód. Ludzie pytają, zaglądają do środka i nikt nie ocenia go negatywnie. CUPRA istniejąca do tej pory jako najbardziej dynamiczna wersja wyposażenia szturmem zdobywa rozpoznawalność.
Nowa marka
Pamietajmy, że wprowadzenie na rynek nowej marki i utrzymanie jej to zadanie arcytrudne. Z sukcesem wywiązała się z niego Toyota, która jest właścicielem dobrze znanego Lexusa, ale wiele firm odniosło na tym polu kosztowne porażki. Tego typu smutne scenariusze dotykają wielkich graczy z innych branż – dobrym przykładem może być tutaj sprawa „nowej Coca Coli” z 1985. Dlatego, reasumując, jesteśmy pod dużym wrażeniem.