Jeśli myślisz, że do czerpania radości z jazdy potrzebna jest przede wszystkim moc, to jesteś w wielkim błędzie. Porsche 718 Cayman to całkiem niezły przykład, żeby zaprzeczyć temu stwierdzeniu.
2 litry, cztery cylindry i 300 KM
Porsche 718 Cayman napędza bokser, który ma tylko 300 KM wykrzesane z dwóch litrów i czterech cylindrów. Dlaczego tylko? Bo dziś samochody są coraz mocniejsze, nawet Golf R, czy Honda Civic Type R mają więcej koni mechanicznych. Tak, wiemy, że osiągi „na papierze” działają na wyobraźnię, ale 718 Cayman waży 1440 kilogramów, więc dynamika i tak jest wzorowa. To Porsche z pakietem Sport Chrono (bez niego nie zamawiajcie Porsche) „setkę” robi w 4,7 sekundy, a maksymalnie może rozpędzić się do imponujących 275 km/h.
Więcej o tym aucie w naszym teście na Youtube!
Ile pali Porsche 718 Cayman?
Plusem czterocylindrowca jest ekonomia. Jeśli zechcecie wybrać się na dłuższą, spokojną wyprawę, to spalanie może spokojnie zejść poniżej 8 litrów na każde 100 kilometrów i to bez większych wyrzeczeń. Bak ma 54 litry pojemności, co oznacza, że podróż z Krakowa do Trójmiasta można przejechać bez dodatkowego tankowania.
Skrzynia PDK i napęd na tył
Napęd na tylne koła wędruje przez dobrze znaną fanom Porsche skrzynię PDK, która słynie z doskonałego oprogramowania. Motor produkuje 380 Nm między 2150 a 4500 obrotów na minutę, jest żwawy, elastyczny i tylko kiedy zjedziemy obrotami zbyt nisko przypomina o swojej skromnej pojemności i zauważalną chwilę zajmuje turbinie nadmuchanie odpowiedniej ilości powietrza, żeby znów gnać na złamanie karku.
Kilka tricków
W jednostce zbudowanej z aluminium zastosowano bezpośredni wtrysk paliwa, zmienne fazy rozrządu i regulowany skok zaworów, a także suchą miskę olejową. Sportowy układ wydechowy daje z siebie wszystko, żeby uatrakcyjnić dźwięk i trzeba przyznać, że mimo iż nie współpracuje tutaj z sześcioma „garami”, to i tak wychodzi mu to nieźle.
Kiedy odbędzie się Porsche Parade w Polsce?
Jak to auto się prowadzi?
Jednak to nie silnik jest najważniejszy w tym samochodzie, a prowadzenie. Porsche 718 Cayman ma klasyczny napęd na tylne koła, czyli przednie koła są od skręcania, a tylne od napędzania, co zapewne docenią sportowi puryści. Elektromechaniczny układ kierowniczy przekazuje kierowcy pewne odczucia z kół przy każdej prędkości, nie wykazując też zbędnej nerwowości przy szybkiej jeździe na wprost. Auto jest genialnie posłuszne i po krótkim zapoznaniu bardzo łatwo nad nim panować, nawet kiedy tylna oś zdaje się uciekać.
SUV i sport? Czy to się da połączyć?
Wsparcie kierowcy czuwa
Oczywiście nad kierowcą czuwa Porsche Stability Management (PSM, przez niektórych zwane też Please Save Me, czyli Proszę Uratuj Mnie; ), kontrolujący na bieżąco przyspieszenia wzdłużne, boczne, kąt skręcenia kierownicy, czy prędkość, tym samym zapewniając stabilność auta. Można go całkowicie wyłączyć, ale proszę, róbcie to tylko na torze pod okiem wykwalifikowanego instruktora. Dodatkowo w naszym egzemplarzu mieliśmy wektorowanie momentu obrotowego ze „szperą”, co dorzuca kolejne punkty do „fajności” tego samochodu.
W porównaniu do Porsche 911 tutaj znajdziecie więcej bezpośrednich wrażeń z jazdy, więcej uczuć i pozytywnej adrenaliny. Kultowe 911, poza tym, że jest wspaniałym autem, to jednak cięższym i trochę bardziej odcinającym od rzeczywistości, przynajmniej w tym rodzinnym pojedynku. Tutaj od momentu, kiedy zasiądziemy w świetnie skrojonych fotelach sportowych, od razu czujemy, że tutaj chodzi o pełne, czyste odczucia z prowadzenia.
Jakie jest najlepsze sportowe auto na świecie?
Czy warto kupić najtańszego sportowca od Porsche?
Porsche 718 Cayman do szeregu zalet dorzuca praktyczność. Ma dwa bagażniki – z przodu i z tyłu, które umożliwią dwóm osobom nawet dłuższy urlop. Uchwyty na kubki są sprytnie umieszczone przed pasażerem, są też niewielkie schowki w drzwiach.
Ok, ale co z ceną, zapewne zapytacie. Otóż tutaj zaczyna się robić pod górkę, bo o ile 248 000 zł w podstawie za świetne sportowe auto luksusowej marki jest jeszcze kwotą do zaakceptowania, to wszelkie ciekawe dodatki ( i skądinąd potrzebne) sprawią, że zastanowicie się nad sensem zakupu tego pojazdu. Skrzynia PDK – 12 639 zł, aktywne zawieszenie – 6 386 zł, wektorowanie momentu obrotowego ze szperą – 5 855 zł, pakiet Sport Chrono – 9 951 zł, felgi 20-tki – 10 962 i tak dalej… Nasz egzemplarz, wyposażony „na bogato” wyceniony był na 457 549 zł, a to już bardzo poważne pieniądze.