Volvo oficjalnie ogłosiło, że rezygnuje we wszystkich modelach elektrycznych (od modelu Volvo C40) z tapicerek z naturalnej skóry. W przyszłości ma to dotyczyć wszystkich “elektryków” szwedzkiej marki. Powód? Marka deklaruje, że to z troski o dobro zwierząt.
W oficjalnej informacji prasowej Volvo ogłasza, że rezygnacja ze skór zwierzęcych, jako materiałów wykorzystywanych do tapicerek siedzeń w autach, ma uzasadnienie środowiskowe. Firma dostrzega negatywny wpływ hodowli bydła na środowisko i wynikające z powiększania areału pastwisk wylesianie. Faktem jest, że masowy wypas bydła nie jest obojętny dla emisji gazów cieplarnianych – generalnie zwierzęta gospodarskie odpowiadają za ok. 14 proc. emisji spowodowanej przez gospodarkę człowieka.
Informacja, że Volvo wprowadza zmianę z troski o dobro zwierząt jest o tyle myląca, że chodzi raczej o dobro środowiska naturalnego, a nie dobro zwierząt hodowlanych jako takich. Masowa rezygnacja z produktów odzwierzęcych, choć uzasadniona jeżeli chodzi o walkę ze zmianami klimatycznymi i nadmiarowymi emisjami, oznacza raczej znaczący spadek populacji zwierząt hodowlanych, które masowo hodowane stanowią po prostu – jakkolwiek by to źle nie brzmiało – produkt. Ludzie chcą skóry i mięsa, zatem hodowcy odpowiadają na to zapotrzebowanie zapewniając odpowiednią populację zwierząt. Gdy zrezygnujemy z mięsa, czy to będzie dobre dla krów? No… niekoniecznie. Polecam uwadze porównanie populacji koni np. przed nastaniem masowej motoryzacji i dziś.
Wracając jednak do planów szwedzkiej marki, rezygnacja ze skór, nie oznacza rezygnacji ze stylu premium. Zamiast skórzanych elementów wnętrza kabin elektrycznych modeli Volvo, marka zamierza oferować materiały pochodzące z recyklingu lub ze źródeł biologicznych (ale nie odzwierzęcych). Przykładem może być tworzywo Nordico – nowy materiał wykończeniowy opracowany z butelek PET, przetworzonych korków do wina czy materiałów pozyskiwanych ze ścinek leśnych. Jeżeli tylko przyszłe modele szwedzkiej marki będą ugruntowywać opinię, na jaką producent zapracował przez ostatnie lata, nie widzimy najmniejszego problemu w braku skórzanych siedzeń i elementów wykończenia kabiny.
Elektryczny Volvo XC40 Recharge P8 AWD – rodzinny SUV, ale jak to jeździ!