Brytyjskie zakłady Halewood w Merseyside aktualnie produkuje skrzynie biegów. Tych jednak z czasem będzie potrzebnych coraz mniej, w miarę postępów w elektryfikacji transportu. Ford ogłosił, że zainwestuje 230 mln funtów w przekształcenie fabryki w Halewood w pierwszą swoją wytwórnię komponentów aut elektrycznych w Europie.
Nowy odświeżony Ford Focus – co się zmieniło?
Produkcja elektrycznych jednostek napędowych w Halewood ma się rozpocząć w połowie 2024 roku. Zdolność produkcyjna ma wynosić około 250 000 komponentów rocznie. Inwestycja, która jest uwarunkowana wsparciem rządu brytyjskiego w ramach funduszu Automotive Transformation Fund, pomoże utrzymać miejsca pracy Forda w Halewood.
Przekształcenie zakładów Halewood to istotny krok na drodze do realizacji planów elektromobilnych marki. Przypomnijmy, Ford do 2030 roku zobowiązał się, że pełna gama aut osobowych tej marki w Europie będzie korzystać z napędów w pełni elektrycznych, do tego 2/3 pojazdów użytkowych ma być zdolna do tego czasu do jazdy z zerową emisją spalin (co oznacza nie tylko elektryki, ale również hybrydy plug-in, które krótkie dystanse na prądzie również przejadą).
W informacji przesłanej przez Forda, celowo używa się słowa “komponenty”, a nie silniki, ponieważ w Halewood mają powstawać całe elektryczne układy napędowe przyszłych elektryków marki, czyli komponenty łączące w sobie zarówno silnik, jak i układ przeniesienia mocy (bo klasycznej skrzyni biegów w samochodach elektrycznych nie ma).
Zakład w Halewood powinien być znany fanom motoryzacji, jeszcze do początku tego roku, zanim fabrykę w całości przejął Ford, miejsce to należało do Getrag Ford Transmission, a Getrag w skrzyniach biegów to uznana na świecie marka. Niestety, nawet najdoskonalsze skrzynie biegów w elektrycznym świecie nie będą już tak bardzo potrzebne, jak jeszcze dziś.