Od razu na wstępie zaznaczamy, to nie jest tekst dla tych, którzy już mają auto elektryczne, lecz poradnik, dla tych, którzy planują zakup takiego auta. I nie dajmy sobie wmówić, że auta elektryczne nie są dla nas, bo jeżeli tylko odpowiednio się przygotujemy i dokonamy świadomego wyboru, rozumiejąc zalety, wady, korzyści i ograniczenia aut elektrycznych – będziemy zadowoleni (nawet bardzo!) z eksploatacji takiego pojazdu. Najważniejsza w kontekście zakupu samochodu elektrycznego jest instalacja w domu.
Gdzie naładować samochód elektryczny?
Instalacja w domu – optymalne źródło energii do auta elektrycznego
W obecnych realiach o inwestycji we własne auto elektryczne z całą pewnością mogą myśleć mieszkańcy domów (w tym również i bliźniaków, czy nieruchomości w zabudowie szeregowej), jeżeli mieszkasz w bloku, to masz trudniej, ale do tego też wrócimy w dalszej części. Podstawowym kryterium wyboru auta elektrycznego jest optymalizacja kosztów jego “tankowania”. W przypadku aut spalinowych jesteśmy zdani na infrastrukturę paliwową. W przypadku aut elektrycznych podstawowym źródłem energii dla ich napędu są – dosłownie – nasze gniazdka w domu.
Kalkulator dopłat do programu “Mój elektryk”
Tankowanie a instalacja w domu. Ropa przegrywa (kosztowo) – zawsze
Ładowanie auta elektrycznego w domu jest dziś najbardziej sensownym ekonomicznie rozwiązaniem, czyniącym eksploatację tego typu pojazdu faktycznie tanią. Żeby nie być gołosłownym. Przyjmując, że auto elektryczne zużywa średnio 25 kWh / 100 km (celowo przyjęliśmy dość duży pułap, mimo że sporo modeli jest w stanie zadowolić się znacznie niższym zużyciem), to koszt tej energii, przy założeniu, że mamy w domu najpopularniejszą taryfę G11, a ceny średnie za 1 kWh energii elektrycznej wynoszą obecnie (w tejże taryfie) 0,63 zł, łatwo obliczyć, że “zatankowanie” naszego hipotetycznego i wcale niezbyt oszczędnego “elektryka” by ten przejechał 100 km to wydatek 15,75 zł. Taka kwota obecnie nie wystarczy nawet na 3 litry paliwa (niezależnie czy mówimy o benzynie, czy oleju napędowym). Sami sobie odpowiedzcie, jak daleko zajedziecie na niecałych 3 litrach… Przypomnę, że szacunki dotyczącego średniego zużycia energii przez “elektryka” przyjęliśmy celowo niekorzystne (zawyżone). Mimo to ładowanie w domu i tak oznacza tańszą jazdę samochodem elektrycznym niż nawet ekstremalnie oszczędnym pojazdem spalinowym. Mamy zatem jasność: planując zakup auta elektrycznego należy brać pod uwagę przede wszystkim scenariusz ładowania we własnym domu. Warto jednak sprawdzić naszą domową instalację.
Instalacja w domu – czy wiesz, co masz?
Interesującym nas parametrem jeżeli chodzi o instalację elektryczną we własnym domu jest moc przyłączeniowa. Generalnie jeżeli mieszkasz w domu, który budowałeś, doskonale powinieneś wiedzieć o jaką moc przyłączeniową wnioskowałeś u swojego dostawcy energii elektrycznej. Generalnie maksymalna moc przyłączeniowa przypadku, gdy wnioskują o nią osoby fizyczne wynosi 40 kW. W przypadku starszych nieruchomości bywa jednak, że maksymalna moc doprowadzona do danego domu jest znacznie niższa i wynosi np. 12 kW. Do normalnego życia, korzystania z oświetlenia, komputerów, urządzeń RTV i AGD (przy założeniu, że używamy kuchenki i piekarnika gazowego), takie przyłącze jest wystarczające, ale gdy zamierzamy kupić auto elektryczne, może powstać problem niedostatku mocy! Na przykład w przypadku, gdy dana nieruchomość jest ogrzewana w oparciu o energię elektryczną, za minimalną moc przyłącza uznaje się już 25 kW. Generalnie moc przyłączeniowa powinna odpowiadać mocy, jakiej wymagają urządzenia, które mogłyby być włączone jednocześnie. Planując zakup auta elektrycznego musimy dodać jego pobór mocy do tego równania, bo auto elektryczne w domu ładuje się długo, zatem można je uznać za urządzenie, które jest jednym z tych, które działają “jednocześnie” z innymi. Dlatego pamiętajmy, by zapewnić sobie odpowiedni zapas mocy uwzględniający auto elektryczne! W przeciwnym razie, nie tylko nie naładujesz auta, ale i nie będziesz mógł normalnie korzystać z wielu innych urządzeń elektrycznych (zabezpieczenie przedlicznikowe będzie się często wyłączać)! Jeżeli nie mamy pewności, warto PRZED zakupem auta elektrycznego zlecić sprawdzenie instalacji elektrycznej w domu wykwalifikowanemu elektrykowi i ewentualnie zmodernizować instalację i wnioskować o zwiększenie mocy przyłączeniowej.
Fazy w domu, fazy w samochodzie
O ile w mieszkaniach dysponujemy zwykle instalacją jednofazową o mocy przyłącza wynoszącej 5 kW, to już w domach możemy mieć nie tylko większą moc z jednej fazy, ale też przyłącze trójfazowe. Warto to wykorzystać. Każdy samochód elektryczny ma wbudowaną ładowarkę pokładową na prąd zmienny. Ale to, czy jest ona jedno-, czy trójfazowa, zależy już od konkretnego modelu, czy opcji wybranych przy zakupie (wielu producentów oferuje trójfazową ładowarkę pokładową jako opcjonalne wyposażenie). Sprawdźmy w specyfikacji interesującego nas modelu parametry ładowarki, w przeciwnym razie można się mocno zdziwić. Np. przy ochronie przyłącza zabezpieczeniem 25A, podłączenie samochodu z ładowarką zdolną pobierać 32A z jednej fazy (7,4 kW) może skutkować “wystrzeleniem korka” i brakiem prądu w domu. Dlatego zanim auto elektryczne stanie w waszym garażu, upewnijcie się co do:
- mocy przyłącza
- sprawności instalacji
- typu ładowarki w wybranym modelu auta elektrycznego
Samochód elektryczny – czasy ładowania i zasięgi modeli dostępnych w Polsce