O organizacji European New Car Assessment Programme (Euro NCAP) pisaliśmy już na naszych łamach. Zestawialiśmy obok siebie najbardziej bezpieczne auta ostatnich lat, a także informowaliśmy Was o najświeższych wynikach jakie uzyskał elektryczny VW ID.3. Tym razem chcemy zająć się rezultatami, którymi żaden producent nie tylko nie chce się chwalić, ale wręcz najchętniej zakopałby wynik testu głęboko pod ziemią, by nikt, nigdy nie miał okazji ujrzeć tak fatalnego wyniku. Oto auta, które uzyskały najgorsze wyniki w testach bezpieczeństwa prowadzonych przez Euro NCAP.
Przejrzeliśmy całą bazę testów przeprowadzonych przez Euro NCAP poszukując aut, w których w razie wypadku mamy niewielkie szanse na przetrwanie w razie wypadku (skupiliśmy się na ochronie przede wszystkim kierowcy). Nie będę rozwijać tego tematu, poniżej najgorzej ocenione modele. Filmy z testów mówią same za siebie. Tylko dodam, że celowo wybraliśmy auta badane od początku istnienia organizacji Euro NCAP (od roku 1997), bo to doskonale pokazuje jak wielki przełom technologiczny w dziedzinie zwiększenia bezpieczeństwa dokonał się w konstrukcji aut w przeciągu ostatniego ćwierćwiecza. Poza tym wiele z tych aut (na szczęście nie wszystkie) jest wciąż dostępnych na rynku wtórnym.
1997 – Rover 100. Dramat.
Rover 100 to małe, miejskie auto, które na rynku zadebiutowało w 1994 roku. Nie był to nowy model. Choć nazwa Rover 100 pojawiała się na rynku po raz pierwszy, to w istocie auto było kolejną generacją znanego w Wielkiej Brytanii miejskiego mikrusa: Austina Metro. Marka Austin na kontynencie nie była ani znana, ani tym bardziej popularna. Rover “brzmiał” znacznie lepiej. Test Rovera 100 został zrealizowany w 1997 roku przez ekspertów z Euro NCAP. Jego wyniki na pewno nie pomogły.
Auto było pierwszym samochodem miejskim, który w testach wspomnianej organizacji uzyskało zaledwie jedną gwiazdkę (i to według znacznie mniej zaostrzonych procedur z końca ubiegłego wieku – dziś Rover 100 nie otrzymałby nawet tego). Wówczas był to najgorszy wynik w tej klasie aut, co prawda innym samochodom z tego segmentu również nie brakowało wad w kontekście bezpieczeństwa, ale żaden z ówczesnych konkurentów Rovera 100 nie uzyskał tak fatalnej oceny. Renault Clio z 1997 roku dostało dwie gwiazdki, Nissan Micra z tego samego roku – tyle samo, a VW Polo z 1997 roku nawet trzy. Za co Rover 100 został oceniony tak fatalnie? Zobaczcie poniższy film.
Zderzenie czołowe widoczne na powyższym filmie przeprowadzone jest z prędkością 64 km/h, zatem dla wielu kierowców w Polsce (“ślamazarną”). Rezultaty jakie uderzenie wywołuje w konstrukcji pojazdu są wstrząsające. Jak wyjaśniają eksperci Euro NCAP w swoim raporcie podsumowującym test tego modelu (raport ten jest dostępny online) w trakcie zderzenia czołowego słupek A po stronie kierowcy cofnął się aż o 488 mm, a cała konstrukcja pojazdu stała się niestabilna. Drzwi kierowcy rozdzieliły się powodując nadmierne zapadnięcie się otworu drzwiowego. Test dowiódł też, że w razie wypadku o podobnych parametrach (kąt uderzenia, prędkość itp.), otwarcie drzwi po stronie kierowcy jest niemożliwe bez użycia specjalistycznych narzędzi.
W 2017 roku Euro NCAP opublikowało jeszcze jeden materiał wideo z fatalnym Roverem 100. Tym razem jednak nie tyle, by przypomnieć wyniki (o których nieistniejący już dziś producent najchętniej chciałby zapomnieć), lecz by pokazać jak olbrzymia różnica dokonała się w technologiach produkcji małych aut – “konkurentem” Rovera 100 w jubileuszowym filmie jest Honda Jazz – auto, które w 2015 roku (wówczas było testowane) otrzymało w teście Euro NCAP maksymalną ocenę 5 gwiazdek i było najbezpieczniejszym małym autem (klasa “Supermini” w nomenklaturze Euro NCAP) dla kierowcy i pasażera w roku 2015. Pamiętajmy też, żeby nie porównywać ilości gwiazdek z różnych lat testów. Euro NCAP co jakiś czas (ok. 6 lat) modernizuje swoje procedury, co oznacza, że ocena dla danego modelu po takim czasie się dezaktualizuje.
Poniżej prezentujemy jeszcze inne modele, które wypadły poniżej oczekiwań. Więcej oglądania niż czytania, ale obraz w tym przypadku zdecydowanie bardziej trafia do wyobraźni. Jeszcze jedno: oceny gwiazdkowe podajemy za ochronę kierowcy i pasażera.
Saab 900 (1997)
Ocena dwie gwiazdki, jedna skreślona
Saab 900 to spore auto i do tego szwedzkie, ostoja bezpieczeństwa? Nie tym razem. Dla zainteresowanych raport z badania tego modelu.
Rover 600 (1997)
Ocena: 2 gwiazdki, jedna skreślona
Jak widać Rover nie był marką budującą bezpieczne auta, dziś marki już nie ma.
Dla zainteresowanych raport z badania.
Citroen Xantia (1997)
Ocena: dwie gwiazdki, jedna skreślona
W tym modelu kierowca był źle chroniony podczas uderzeń bocznych.
Szczegóły w raporcie z badania.
BMW serii 3 (1997)
Ocena: dwie gwiazdki, jedna skreślona
BMW uchodzi za markę, która produkuje szybkie, ale i bezpieczne auta. Tak możemy powiedzieć o nowych samochodach z Bawarii, w przypadku “trójki” z 1997 (typoszereg E36) roku kabina w trakcie uderzenia była niestabilna, a kierowca w wyniku zderzenia czołowego mógł doznać znacznych uszkodzeń klatki piersiowej. Szczegóły w raporcie z badania.
Suzuki Baleno (1998)
Ocena: dwie gwiazdki, jedna skreślona.
Ryzyko znacznych urazów głowy i klatki piersiowej kierowcy podczas zderzenia czołowego, zmiażdżenie klatki piersiowej groziło również w przypadku uderzeń bocznych. To nie brzmi dobrze. Szczegóły w raporcie z badania tego modelu.
Mitsubishi Lancer (1998)
Ocena: dwie gwiazdki, jedna skreślona.
Mitsubishi Lancer to model przez niektórych uważany za legendę. Cóż, sukcesów rajdowych Lancerowi odmówić nie można, ale pod względem bezpieczeństwa pojazd ten w 1998 roku się nie spisał. W trakcie zderzenia czołowego cierpi prawa noga kierowcy, w zderzeniach bocznych słabo chroniona jest klatka piersiowa kierowcy. Szczegóły w raporcie z badania tego modelu.
Hyundai Accent (1998)
Ocena: dwie gwiazdki, jedna skreślona.
Kompaktowe auto z Korei. Najsłabszy punkt? Zła ochrona klatki piersiowej kierowcy podczas zderzeń bocznych. Szczegóły w raporcie z badania.
Nissan Almera (1999)
Ocena: dwie gwiazdki, jedna skreślona
Popularny kompakt z Japonii, następca modelu Sunny. Almera pierwszej generacji całkiem nieźle poradziła sobie w przypadku zderzeń bocznych, ale test zderzenia czołowego ujawnił słabości, szczegóły w raporcie z badania.
Fiat Seicento (2000)
Ocena: dwie gwiazdki, jedna skreślona.
Małe auta siłą rzeczy oferują słabszą ochronę, ale w tym przypadku Seicento wypada źle nawet jak na małe auto. Kierowca ma marne szanse zarówno podczas zderzeń czołowych, jak i bocznych. Szczegóły w raporcie.
Chevrolet Aveo (2006)
Ocena: dwie gwiazdki, jedna skreślona.
Auto z 2006 roku, jakiejkolwiek marki, to już pojazd znacznie lepiej wyposażony w systemy bezpieczeństwa względem pojazdów opuszczających fabryki pod koniec XX wieku. Niestety w tym przypadku w razie zderzenia czołowego ochrona klatki piersiowej kierowcy pozostawia wiele do życzenia. Szczegóły w raporcie z badania. Przypominamy, że Euro NCAP aktualizuje swoje procedury, więc nie należy porównywać ocen gwiazdkowych auta z 2006 roku z tymi z ubiegłego wieku, ale i tak jest słabo.
Chrysler Voyager (2007)
Ocena: dwie gwiazdki, jedna skreślona.
Bardzo duże, rodzinne auto. Tylko co z tego? W razie zderzenia czołowego, klatka piersiowa i nogi kierowcy chronione są źle. Szczegóły w raporcie z badania.
Ocena: jedna gwiazdka, w dodatku skreślona.
Kolejne duże auto, które pod względem zapewnienia bezpieczeństwa okazało się rozczarowaniem, głównie ze względu na kiepską ochronę głowy w trakcie zderzenia czołowego. Szczegóły w raporcie z badania.
Isuzu D-Max / Rodeo (2008)
Ocena: dwie gwiazdki, jedna skreślona.
Duże pickupy zdecydowanie nie miały szczęścia do testów Euro NCAP w 2008 roku. Kolejny model tego typu i ponownie zła ochrona kierowcy. Tym razem podczas zderzenia czołowego szczególnie może ucierpieć klatka piersiowa kierowcy i jego stopy. Szczegóły w raporcie z badania.
2009 – zmiany procedury i ocen
W 2009 roku Euro NCAP zmieniło nieco system ocen, przede wszystkim gwiazdkami wyrażana jest teraz ocena ogólna, niemniej my skupiamy się na ochronie kierowcy i pasażera (przede wszystkim kierowcy). W 2009 roku, pierwszym w którym obowiązywały nowe zasady oceny najsłabiej wypadło małe Suzuki Alto, jednak i tak uzyskało łączną ocenę trzy gwiazdki, a w kategorii Adult Occupant ocenę 55 proc. Ponadto gdy spojrzymy w raport z badania tego modelu, widać, że mimo iż mamy do czynienia z najsłabszym modelem z badanych w 2009 roku, poziom ochrony się znacznie poprawił. Jeszcze raz podkreślamy: nie należy porównywać ocen z 2009 i lat późniejszych z tymi wcześniejszymi, zwłaszcza z tymi z ubiegłego wieku. Suzuki Alto choć wypadło najsłabiej w 2009 roku jest o wiele bezpieczniejszy od wyżej wymienionych aut jeżeli chodzi o ochronę kierowcy (na niej się w artykule skupiamy). Dlatego poniżej zwracamy uwagę na auta które zapewniały ochronę dorosłych (kierowca, pasażer) poniżej 50 proc.
Landwind CV9 (2010)
Ocena: dwie gwiazdki, ochrona dorosłych: 34%
Chińska marka praktycznie u nas nieznana, ale w przypadku tego modelu to akurat dobra wiadomość. To najmniej bezpieczne auto (dla kierowcy) spośród wszystkich samochodów badanych przez Euro NCAP w 2010 roku. Choć i tak bezpieczniejsze od wielu starszych modeli. Słabo wypada ochrona klatki piersiowej kierowcy podczas uderzeń bocznych. Szczegóły w raporcie z badania tego modelu.
Lancia Ypsilon (2015)
Ocena: dwie gwiazdki; ochrona dorosłych: 44%
Podczas zderzenia czołowego głowa kierowcy może w tym modelu znacznie ucierpieć. Szczegóły w znacznie dokładniejszym raporcie, niż w latach poprzednich.
Fiat Punto (2017)
Ocena: zero gwiazdek; ochrona dorosłych: 51%
Fiat Punto z 2017 roku to auto nieporównywalnie lepiej chroniące kierowcę i pasażerów niż wymieniony na początku Rover 100, a mimo to eksperci Euro NCAP nie przyznali temu autu choćby jednej gwiazdki. Rozwiązania bezpieczeństwa ewoluują, ale wymogi testerów i procedury również. Dla zainteresowanych szczegółowy raport z badania tego modelu. Ogólną ocenę tego modelu obniża brak systemów asysty kierowcy (auto ich pozbawione nie ma szans na uzyskanie 5 gwiazdek w testach Euro NCAP nawet przy idealnych wynikach pozostałych testów).
Fiat Panda (2018)
Ocena: zero gwiazdek; ochrona dorosłych: 45%
Kolejny rok i znowu model marki Fiat wypadł najsłabiej. Podczas zderzenia czołowego słabo chroniona jest głowa kierowcy. Szczegóły w raporcie z badania tego pojazdu.
Od 2018 roku żaden samochód z badanych przez Euro NCAP nie uzyskał oceny niższej niż trzy gwiazdki oraz ochrony dorosłych na poziomie niższym niż 73 procent. Pamiętajmy jednak, że choć systemy bezpieczeństwa zwiększają prawdopodobieństwo przetrwania wypadku drogowego, to absolutnie nie należy ich traktować jako rozwiązania, które pozwoli “jechać szybciej”. Przepisy dalej obowiązują, a prawa fizyki działają tak samo dla każdego. Zwłaszcza w obecnych czasach, kiedy służba zdrowia jest przeciążona lepiej nie ryzykować wypadku, bo pomoc może nadejść zbyt późno.