Przypomnijmy, klasyczny Jaguar C-type to klasyczne sportowe auto, które w roku swojego debiutu (a było to równo 70 lat temu) wygrał słynne 24h Le Mans. Dziś marka prezentuje w Hampton Court Palace serię ręcznie zbudowanych od nowa Jaguarów C-Type. Ta ściśle limitowana edycja nowych i jednocześnie klasycznych aut powstała z okazji 70-lecia słynnego sportowego klasyka.
Nissan Skyline R33 – egzotyczny klasyk
Każdy ze zbudowanych na nowo aut wyposażony został w sześciocylindrowy silnik rzędowy o pojemności 3,4 litra z potrójnymi gaźnikami Webera. Silnik ten generuje 220 KM, auta – podobnie jak słynny protoplasta – wyposażone jest także w hamulce tarczowe. Dziś taki układ hamulcowy nie jest niczym nadzwyczajnym, ale to właśnie C-type, który zadebiutował w 1951 roku był pierwszym sportowym autem z takim rozwiązaniem. Choć nie trafiło ono od razu do Jaguara w momencie debiutu tego modelu, najpierw model, który wygrał Le Mans startował jeszcze z hamulcami bębnowymi. Jednak to właśnie tarczowe hamulce uważa się za istotny element, który przyczynił się do zwycięstwa Jaguara C-Type w 24h Le Mans także w 1953 roku. Również wspomniany silnik z gaźnikami Webera to w pełni klasyczna konstrukcja zbudowana od podstaw ręcznie przez inżynierów działu Jaguar Classic.
Seria nazwana Jaguar C-type Continuation to w istocie połączenie wiedzy historycznej z nowoczesnymi technologiami. Jest to pierwsze auto Jaguara, które zostało w pełni odtworzone na podstawie wiedzy archiwalnej, ale w wersji całkowicie cyfrowej wykorzystując w tym celu rozwiązania typu CAD i grafikę 3D. Chodziło o zachowanie absolutnej zgodności z oryginalnymi projektami Malcolma Sayersa sprzed dziesięcioleci.
Faktycznie pierwsze egzemplarze dla przyszłych właścicieli zostaną zbudowane w 2022 roku. Każdy z konstruowanych egzemplarzy Jaguara C-Type Continuation ma odzwierciedlać zwycięską specyfikację fabrycznego zespołu startującego w Le Mans z 1953 roku.
Idealne repliki oryginalnych Jaguarów to czwarty projekt z serii Continuation brytyjskiej marki. Powstanie tylko 16 egzemplarzy tych wyjątkowych aut. Wszystkie auta mają homologację FIA, która pozwala ich właścicielom brać udział w wyścigach aut zabytkowych.
Ferrari Classiche przypomina: korzystajcie z klasyków!