Sprawa nie dotyczy jednego, a aż dwóch kierowców i to podczas jednej kontroli przeprowadzonej przez inspektorów łódzkiego oddziału Inspekcji Transportu Drogowego. Jakie przestępstwo popełnili kierujący? Manipulowali przy tachografie.
Od początku tygodnia funkcjonariusze łódzkiego ITD prowadzą nocne kontrole ciężarówek przejeżdżających przez ich rejon. Oprócz kontroli stanu pojazdów czy dokumentów przewozowych, inspektorzy sprawdzają też czas pracy kierowców.
To miała być rutynowa kontrola, skończyło się na wezwaniu policji
Jak się okazało, tylko jednej nocy inspektorzy ujawnili aż cztery naruszenia. Jeden szofer prowadził bez zalogowanej karty, kolejny do tachografu włożył kartę innego kierowcy, jednak najcięższego wykroczenia, a właściwie przestępstwa, dopuścili się dwa obcokrajowcy, którzy próbowali manipulować wskazaniami tachografu za pomocą magnesu, który miał zakłócić prawidłową pracę urządzenia.
Wykrycie przestępstwa wymusiło na inspektorach wezwanie policji (sami inspektorzy nie mogą nikogo aresztować), sprowadzony na miejsce kontroli patrol policyjny zatrzymał obu kierowców, którzy “oszukiwali” tachograf, cała czwórka otrzymała wysokie mandaty.
Dwaj tachomanipulatorzy w areszcie będą oczekiwać na rozprawę przed sądem, który w tym przypadku będzie rozstrzygał sprawę w trybie przyśpieszonym. Obaj kierowcy będą mieli trochę czasu na przemyślenie swoich działań.
W trakcie nocnych kontroli wszczęto również postępowania wobec nieuczciwych przewoźników, kilka aut straciło dowód rejestracyjny ze względu na usterki pojazdu. Inspektorzy zapowiadają kontynuowanie podobnych działań w celu poprawienia bezpieczeństwa na polskich drogach.