Najnowsza część “Szybkich i Wściekłych” pojawiła się w kinach Ameryki Północnej 24 czerwca i już zdążyła zostać najbardziej dochodowym filmem, który pojawił się od początku pandemii Covid-19.
Sukces “Szybkich i Wściekłych 9”
400 mln dolarów w pierwszy weekend to ogromny sukces. Fabuła całej serii nie jest skomplikowana i odnajdzie się w niej nawet uczeń podstawówki, ale wyraziście nakreślone role, nnielegalne wyścigi uliczne, niesamowite sceny akcji i superauta zawładnęły sercami widzów na całym świecie i uczyniły „Szybkich i Wściekłych” jedną z najbardziej dochodowych serii w Holywood.
Czy wiecie, że:
- Każdy z fimów tej serii zarobił co najmniej 200 mln dolarów, a sześć ponad 500 mln dolarów
- 7 część Szybkich i Wściekłych zarobiła więcej niż „Skyfall” z Jamesem Bondem
- Cała seria zarobiła dotąd 6,1 mld dolarów
- W dziewiątej aktualnej części bohaterzy pojawiają się w kosmosie, żeby zniszczyć satelitę
- Pięć z dziewięciu filmów wyreżyserował Justin Lin
Co zobaczymy w 9 części “Szybkich i Wściekłych”?
Fabuła jest prosta i klasyczna Dominic Toretto (Vin Diesel) wiedzie spokojne życie z partnerką Letty i synem Brianem, kiedy pojawiają się duchy przeszłości, czyli brat Jakob (John Cena), jeżdżący Fordem Mustangiem morderca i zarazem doskonały kierowca. Reszta poszła już łatwo.
Tim Grierson z Screen Daily powiedział BBS News, że widzowie mogą poczuć, że twórcom kończą się pomysły, a sam film jest „wspaniale niedorzeczny i przeraźliwie melodramatyczny”, a komicznie imponujące sekwencje pościgów zapewniają widzom dobrą zabawę. Co wy na to? Wybierzecie się?