Flagowy model marki z Korei – nowa odsłona Kii Sorento – jest dwa razy tańszy od prestiżowych konkurentów przy tych samych przeważnie parametrach. No właśnie, prestiżowych. Czy w związku z tym może odebrać klientów innym markom?
Co to jest prestiż?
To się dopiero okaże. Auto jest bowiem flagowe, jest SUV-em, ponadto ma cechy (o nich potem), które powodują, że niczym nie ustępuje dwa razy droższym konkurentom. Nie ma jednak aż tak pożądanego prestiżu. A czym on w ogóle jest? Encyklopedyczna definicja mówi, że to „poważanie, szacunek innych osób, subiektywne kryterium stratyfikacji, określającego poziom dostępności do: władzy, pieniędzy, prestiżu zdrowia i wykształcenia”. A więc po ludzku: jak cię widzą, tak cię piszą.
Czy Kia może być marką prestiżową?
Czy Kia już zasłużyła na bycie marką przynajmniej odrobinę prestiżową, skoro jej modelem K900 (flagowa limuzyna, niestety niedostępna w Europie) jeździ po Stanach Zjednoczonych LeBron James, koszykarz Los Angeles Lakers, który podpisał dożywotni kontrakt z Nike na… 1 miliard dolarów? Albo z powodu tego, że jej 4-drzwiowe 366-konne auto sportowe Stinger pokazało światu, na co stać markę uważaną za ekonomiczną, której głównym atutem jest „7 lat gwarancji” (reklamowy slogan)? To się dopiero okaże. Choć Kia 20 lat temu i Kia dziś to dwie różne marki, epoki, bajki – to wiedzą nawet niechętni Koreańczykom.
Ile kosztują duże SUV-y klasy premium?
Tymczasem konkrety wyglądają tak, że nowa Sorento została wyceniona na… 157 900 zł. To oczywiście podstawa. Żeby było „dobrze” (silnikowo i wyposażeniowo) trzeba za SUV-a zapłacić sporo powyżej 200 tys. zł. Jednak konkurenci, ci „prestiżowi”, oferują pojazdy dwu- lub wręcz kilkakrotnie droższe. Weźmy Audi Q7. Firma z Ingolstadt wyceniła je na 269 500 zł (do 449 900 zł). Kto próbował konfigurować jakiekolwiek Audi, ten wie, że bez 30-50 proc. dopłaty do cennikowej kwoty nie ma co marzyć o przyzwoitym wyposażeniu. Podobnie jest z BMW, które swoje X7 wyceniło na minimum 393 tys. zł, a X5 (jeśli ktoś uważa, że X7 to jednak zbyt wiele) od 271 800 zł. Trzeci z niemieckiej trójki za „Klasę S wśród SUV-ów”, czyli GLS-a, życzy sobie w podstawie 399 900 zł.
Cena nowej Kii Sorento
Wróćmy zatem do Kii Sorento. Jak wspomnieliśmy, ceny tego modelu zaczynają się od 157 900 zł za „golasa”, czyli 230-konną hybrydę z napędem na przednie koła, w wersji wyposażenia M. Bogatsza wersja L jest droższa o 13 tys. zł, a topowa XL – o 26 tys. zł. Napęd na cztery koła w hybrydowym Sorento wymaga dopłaty 9 tys. zł. Za SUV-a napędzanego 202-konnym silnikiem Diesla i standardowo wyposażonego w napęd na cztery koła trzeba natomiast zapłacić od 189 900 zł. Kia Sorento jest nie tylko 2-3 razy tańsza od wspomnianych „trzech króli premium”, ale też o 18 tys. zł tańsza od lidera segmentu w Polsce. Co dostaje się w pakiecie? W Polsce Sorento standardowo jest oferowana jako samochód 7-miejscowy, z 7-letnią gwarancją (jak każda Kia).
Kia Sorento i jej design
O designie nie mówmy, bo każdy ma własne oko i gust. Za to o wymiarach wyrażonych milimetrami już możemy. Nowy model jest o 10 mm dłuższy niż jego poprzednik i mierzy 4 810 mm długości, ma krótsze zwisy z przodu i z tyłu. O 35 mm zwiększył się rozstaw osi (teraz 2 815 mm). Nowa Sorento jest też o 10 mm wyższa niż poprzedniczka, choć optycznie niższa, bo ma dłuższą pokrywę silnika i cofnięty o 30 mm przedni słupek.
Silnik w nowej Kii Sorento
Flagowy SUV po raz pierwszy będzie oferowany ze zelektryfikowanymi układami napędowymi. Do wyboru będą wersje hybrydowa i hybrydowa typu plug-in. Hybrydowy układ napędowy składa się z 1,6-litrowej jednostki napędowej T-GDi, silnika elektrycznego o mocy 44,2 kW i litowo-jonowego akumulatora o pojemności 1,49 kWh. Maksymalna moc hybrydowego układu napędowego wynosi 230 KM, a maksymalny moment obrotowy – 350 Nm. Bagażnik – w zależności od wersji – ma 821 litrów pojemności (w modelu siedmioosobowym) lub 910 litrów (w aucie dla 5 osób). Jego pojemność zwiększono o 32 proc. w porównaniu z pojemnością bagażnika Sorento poprzedniej generacji. Co jeszcze dostaje się w pakiecie? W Polsce Sorento standardowo jest oferowana jako samochód 7-miejscowy, z 7-letnią gwarancją (jak każda Kia).
Wyposażenie Sorento
Jeśli chodzi o wyposażenie, nowa Sorento, jak przystało na flagowy model, ma komplet systemów ADAS (wspomaganie kierowcy), których jest ponad 20. Dosłownie wszystko, czym w tej chwili dysponuje koncern Hyundai/Kia. Do tego wyposażenie – w zależności od wersji – od skromnego po tak luksusowe, że nieodbiegające od wyżej wymienionych. Studiowanie listy zajmuje naprawdę sporo czasu, nie mówiąc o wypisywaniu jej z konfiguratora.
Kia Sorento debiutuje w idealnym momencie. Klienci deklarują odchodzenie od przesadnego konsumpcjonizmu, unikanie ostentacji i kierowanie się rozsądkiem. To może być doskonały moment dla tego modelu, żeby zagrać w pierwszej lidze SUV-ów.