Główne zakłady produkcyjne Volkswagena w Wolfsburgu opuściło w tym roku “zaledwie” 300 tysięcy aut, donosi Reuters powołując się na źródło bezpośrednio w koncernie. To nie jest mało aut, ale znacznie poniżej oczekiwań i potencjału Wolfsburga – to najniższy wynik od 1958 roku.
W fabryce w Wolfsburgu w tej chwili nie powstaje żaden “elektryk” ze znaczkiem VW – choć jak informowaliśmy – ma się to zmienić.
Herbert Diess naciska na szybszą transformację fabryk na elektromobilną produkcję
Aktualnie w zakładach w Wolfsburgu wytwarzane są modele Golf, Tiguan, a także auta marki Seat. Główna fabryka Volkswagena w ostatniej dekadzie produkowała średnio 780 tysięcy pojazdów rocznie, a jeszcze w 2018 roku firma deklarowała dojście do miliona. Jak wiemy, nic z tego nie wyszło – potem była pandemia, doszedł kryzys z półprzewodnikam i produkcja, nie tylko zresztą w koncernie VW AG – wyhamowała.
Już w 2020 roku problemu z łańcuchem dostaw spowodowały, że z linii montażowych zjechało ok. pół miliona aut – tegoroczna produkcja ma być jeszcze niższa. Volkswagen już wcześniej przewidywał spadki produkcji spowodowane obecnie przede wszystkim kryzysem z dostawami komponentów elektronicznych, który – jak przewiduje firma – utrzyma się co najmniej do 2022 roku.