Jest nas coraz więcej, a co za tym idzie, coraz więcej jest na drogach samochodów, w następstwie czego już dziś największe miasta na świecie są kompletnie zakorkowane. Ford zorganizował konkurs Smart Mobility Challenge, w którym poszukiwano rozwiązań problemów komunikacyjnych, ale także pomysłów na pojazdy przyszłości.
TOD, czyli rozmawiaj, albo jedź
Wygrał projekt nazwany „TOD”, czyli „Talk OR Drive”, rozmawiaj lub jedź. Twórcom chodzi o zmniejszenie potrzeb na używanie samochodów w miastach, w zamian oferując coś, co przypomina połączenie elektrycznej hulajnogi z konikiem na biegunach, komodą i ławką.
Ławka, stół piknikowy, albo mikro-skuter
Można na tym siedzieć, można tego używać jako stołu piknikowego, jest w nim miejsce na bagaż i oczywiście można się tym pojazdem poruszać. Jeździć „TOD-em” mogą dwie osoby jednocześnie, a maksymalna prędkość to 20 km/h. Rezerwacja i użytkowanie ma przebiegać identycznie jak w przypadku dzisiejszego car-sharingu, czyli lokalizujemy i wypożyczamy pojazd z pomocą aplikacji.
Pozostaje pytanie, co z parkowaniem i zostawianiem pojazdów? Większość z Was ma zapewne niezbyt miłe doświadczenia z porzuconymi w różnorakich miejscach elektrycznymi hulajnogami… Miejmy nadzieję, że zostanie rozwiązane to inaczej. Inną sprawą jest, że już dziś wielu z nas wykonuje pracę siedzącą, jeśli tak ma wyglądać przyszłość mobilności, to nasze zdrowie jest w ogromnym niebezpieczeństwie.