Dziś karawana rajdu Dakar wjechała w teren górzysty z pustynnymi dolinami. To trudny nawigacyjnie teren, który okazał się pechowy dla motocyklisty Nacho Cornejo. Chilijczyk wycofał się na koniec dnia z dalszej rywalizacji.
Dakar: Motocykle
Ricky Brabec jest zwycięzcą dziesiątego odcinka. Amerykanin objął prowadzenie na 126 kilometrze i nie oddał go aż do mety. To jego trzecie zwycięstwo w tym roku. Nacho Cornejo został poddany badaniom lekarskim mecie po tym, jak uległ wypadkowi na 252 kilometrze. Chilijczyk, który rozpoczął dzisiejszy etap na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej, nie miał innego wyjścia, jak wycofać się z wyścigu.
Dakar: samochody
Nasser Al-Attiyah i Stéphane Peterhansel dojechali do mety. Kierowca Toyoty zdołał wygrać, ale nadrobił tylko 49 sekund do Francuza, który nadal ma ponad 17 minutową przewagę w klasyfikacji generalnej. Zostały dwa dni!
Dakar: quady
Pablo Copetti skutecznie odpierał ataki Ítalo Pedemonte, by zdobyć drugie zwycięstwo etapowe. Chociaż zmienia to niewiele w klasyfikacji generalnej (Copetti nie jest już pretendentem do tytułu), to dzisiejsze zwycięstwo nieznacznie zwiększyło jego przewagę nad Pedemonte na czwartym miejscu w klasyfikacji generalnej.
Dakar: buggy
Bycie pierwszym na starcie nie dało dziś zwycięstwa „Chaleco” Lópezowi. Sergey Karyakin pokonał Austina Jonesa o prawie 30 sekund oraz Michała Goczała o ponad minutę i tym samym zapewnił sobie pierwsze miejsce na szczycie podium. “Chaleco” López stracił prawie 3 minuty do Karyakina i ponad dwie minuty do Jonesa. López ma już tylko 10 minut przewagi Amerykaninem w klasyfikacji generalnej.
Dakar: ciężarówki
Martin Macík odniósł dziś drugie zwycięstwo z rzędu. Czeski kierowca wyprzedził Dmitrija Sotnikowa z Kamaza, ale to Rosjanin pozostaje bezpiecznym liderem klasyfikacji generalnej, ponieważ dziś dojechał jako drugi.
Jutro
Jutro zawodnicy pojadą najdłuższy odcinek specjalny rajdu. To właśnie tam rozegra się przedostatni akt Dakaru, który przygotuje wszystkich do decydującego starcia pojutrze. Na 100-kilometrowym odcinku zawodnicy znów będą pokonywać piaskowe wydmy, a to oznacza, że różnice na mecie mogą być ogromne.