Euro NCAP opublikowała ostatni w tym roku zestaw wyników testów bezpieczeństwa przeprowadzonych na siedmiu kolejnych nowych modelach obecnych na rynku. Zbadane auta to Audi A3, Seat Leon, Isuzu D-Max, Kia Sorento, Land Rover Defender, elektryczna Honda e i Hyundai i10
Auta na platformie MQB-II zdały egzamin
W przypadku aut z grupy Volkswagena nie ma niespodzianki. Audi A3 Sportback jak i Seat Leon to samochody zbudowane na platformie MQB-II. Jest ona znana już ekspertom Euro-NCAP z wcześniejszych testów Volkswagena Golfa VIII generacji (5 gwiazdek). Badacze podkreślają istotny z punktu widzenia bezpieczeństwa atut obu modeli – obecność środkowej poduszki powietrznej skutecznie poprawiającej ochronę przed uderzeniem z boku. Mimo podobieństwa konstrukcyjnego (ta sama platforma) jasnym punktem w całej trójce z VAG jest Seat Leon, który dzięki odpowiedniej konstrukcji przedniej części pojazdu uzyskał przewagę. Wynik auta hiszpańskiej marki to godne pochwały 92% w zakresie ochrony dorosłych pasażerów.
Duże pojazdy, bezpieczne – ale niekoniecznie dla innych
Isuzu D-Max to pickup, który był testowany jeszcze na początku 2020 roku przez partnera Australasian NCAP. Teraz europejski oddział powtórzył niektóre testy by otrzymać kompatybilną ocenę auta dostosowanego do rynku europejskiego. W przypadku japońskiej marki ochrona pasażerów i kierowcy jest bardzo dobra (także 5 gwiazdek). Jednak test zderzeniowy z ruchomą, progresywną barierą wykazał, że podczas wypadku, ciężar i przednia konstrukcja pickupa może być potencjalnie niebezpieczna dla innych aut. To samo dotyczy modelu Land Rover Defender – kolejnego dużego auta sprawdzonego przez badaczy z Leuven. Doceniono fakt, że nowy Defender jest bogato wyposażony w aktywne systemy bezpieczeństwa skutecznie zmniejszające ryzyko kolizji i łagodzące jej skutki. Również ten model uzyskał 5 gwiazdek.
Nowa Kia Sorento to także duże i masywne auto. Jako pierwszy samochód koreańskiej marki jest wyposażony w centralną poduszkę powietrzną. Badacze ocenili auto na 5 gwiazdek, choć – jak podkreślają – rezultaty w czołowym zderzeniu z przesunięciem mogłyby być lepsze.
Euro NCAP – Azjatyckie maluchy nieco rozczarowały
Gorszą ocenę – 4 gwiazdki Euro NCAP – uzyskała nowa, elektryczna Honda e. Jednak nie wynika to z ewentualnych wad konstrukcyjnych w testach zderzeniowych, lecz z braku bardziej zaawansowanych funkcji bezpieczeństwa obecnych np. we wcześniej ocenianej (na 5 gwiazdek) Hondzie Jazz. Najsłabiej wypadł nowy Hyundai i10 otrzymując 3 gwiazdki. Podczas zderzenia czołowego badacze stwierdzili niepożądany efekt – zwany po ang. submarining – czyli wsuwanie się miednicy kierowcy pod pas biodrowy, co może powodować poważne obrażenia narządów wewnętrznych. Mały Hyundai dysponuje też ograniczonym zakresem aktywnej, cyfrowej asysty co także wpływa negatywnie na finalną ocenę.
Eksperci Euro NCAP zaktualizowali również bazę wcześniej zrealizowanych testów, których wyniki można odnosić również do pojazdów, które na rynku europejskim zadebiutowały w tym roku. Chodzi o Renault Captur testowany w 2019 roku (5 gwiazdek), którego wyniki odnoszą się również do nowego modelu Renault Captur E-Tech (hybryda plug-in). Analogicznie jest w przypadku nowych modeli Peugeot: Peugeot 3008 w wersji hybrydowej, 508 w wersji hybrydowej i zelektryfikowany model Peugeot 208. Szczegółowe rezultaty testów znajdziecie na oficjalnej witrynie Euro NCAP.