Według najnowszych danych ACEA, w trzecim kwartale 2021 roku liczba zarejestrowanych w Europie aut zelektryfikowanych, które można ładować (BEV i PHEV, czyli auta wyłącznie elektryczne oraz hybrydy plug-in) niemal się podwoiła i po raz pierwszy w historii ich udział na drogach przewyższa liczbę aut z silnikami wysokoprężnymi. Zmiana jest imponująca, zwłaszcza jak spojrzymy na analogiczne dane za ten sam okres (3 kwartał) ubiegłego roku.
W III kwartale 2020 roku diesle stanowiły 27,8 proc. aut na europejskich drogach. Udział samochodów elektrycznych wynosił wówczas 4,9 proc., a hybryd plug-in: 5 proc. Zaledwie rok wystarczył, by role zupełnie się odwróciły. Spójrzcie na aktualny wykres:
Zwiększenie się liczby aut zelektryfikowanych odbyło się przede wszystkim kosztem napędów diesla, których udział w Europie spadł do 17,6 proc. Łączny udział aut z wtyczką (elektrycznych i hybryd plug-in) wynosi obecnie 18,9 proc. Po raz pierwszy w historii auta z ładowanym z gniazdka napędem elektrycznym przebiły liczbę diesli na drogach Europy. Jeżeli ktoś miał wątpliwości co do tempa transformacji elektromobilnej w transporcie to właśnie powinien się ich pozbyć.
Swoje dołożył również kryzys z półprzewodnikami oraz fakt, że wielu producentów dysponując ograniczonymi zasobami elementów elektronicznych, w pierwszej kolejności alokowało je w produkcję aut elektrycznych i zelektryfikowanych (tak zrobił m.in. Volkswagen AG czy BMW AG). W rezultacie to właśnie na autach spalinowych skupił się ogólny spadek rejestracji aut w ostatnim kwartale w Europie.
Sprzedaż samochodów z silnikami benzynowymi spadła o 35,1 proc. do 855 476 sztuk, a ich udział zmniejszył się z 47,6 proc. w III kwartale ubiegłego roku do 39,5 proc. w III kwartale 2021. Diesle ucierpiały jeszcze bardziej, bo ich udział na europejskim rynku spadł o ponad 10 punktów procentowych, z 27,8 proc. do 17,6 proc. w tych samych okresach (III kwartał) 2020 i 2021. Do tego liczba rejestracji zmniejszyła się z 769 922 sprzedanych w ubiegłym roku do 381 473 w analogicznym, III kwartale 2021 roku.
W ciągu ostatnich trzech miesięcy popyt na pojazdy elektryczne z akumulatorami trakcyjnymi (BEV) w UE wzrósł aż o 56,7 proc, osiągając liczbę 212 582 sprzedanych egzemplarzy. Co ciekawe, dzieje się tak mimo ogólnego spadku liczby rejestracji nowych aut w ciągu ostatniego kwartału. Cztery główne rynki UE odnotowały znaczne wzrosty procentowe aut elektrycznych: Włochy +122%, Niemcy +62,7%, Francja +34,6% i Hiszpania +21,8%.
Najpopularniejszym pod względem ilościowym, alternatywnym napędem dla silników wyłącznie spalinowych są obecnie pojazdy hybrydowe (HEV – klasyczne hybrydy bez gniazdek), których popyt wzrósł w ciągu ostatnich trzech miesięcy o 31.5 proc. Sprzedano ich prawie pół miliona egzemplarzy. Co ciekawe wzrost ten wzmacniali klienci z Europy Środkowej, gdzie popyt na samochody hybrydowe wzrósł aż o 69,3% od lipca do września 2021 roku. Widać to szczególnie gdy spojrzymy na liczby rejestracji aut z alternatywnymi napędami w Polsce (patrz powyższy wykres).