Wybór wyposażenia samochodu nie jest łatwą sprawą, szczególnie jeśli ma być pomocne za kierownicą. Kobiety rozważając kupno nowego auta i wszelkich udogodnień, zazwyczaj kierują się bezpieczeństwem. I słusznie. Często jednak zapominają o ciekawych rozwiązaniach które, choć nie wpływają bezpośrednio na to, czy wyjdziemy cało z opresji, to niewątpliwie mocno poprawiają poziom koncentracji na drodze. Współczesne samochody możemy doposażyć w taką ilość „wspomagaczy”, że czasem łatwo się w nich pogubić. Oto co moim kobiecym zdaniem realnie może pomóc w prowadzeniu samochodu i ułatwić życie na drodze. Nie tylko paniom.
Światła zewnętrzne
Temat wydaje się banalny. Jednak kupując samochód, możemy dostać do wyboru różne rodzaje oświetlenia i myślimy, że w sumie nie ma po co dopłacać. Przecież porządne ksenony też świecą dobrze. Na tym polu wiele się jednak zmieniło. Zanim skreślimy z listy opcji matrycowe reflektory LED, spróbujmy sobie uświadomić jak bardzo mogą nam pomóc. Maskowanie wybranych diod pozwala na jazdę z włączonymi długimi przez cały czas, a reflektory same zdecydują w jaki sposób – nie oślepiając innych – zapewnić nam najlepszą widoczność. W porównaniu ze zwykłymi światłami to przepaść, za którą naprawdę warto dopłacić. Doskonałe oświetlenie zewnętrzne zachwyciło mnie w Maździe CX-30, Audi A3 i Porsche Panamera.
Night Vision
Pozostając w temacie świateł i widzenia w nocy warto rozważyć coś, co przypomina noktowizor. System Night Vision rozpozna pieszych i zwierzęta, których po zmroku nie widać na nieoświetlonym poboczu. Kamera wyświetli wszystko to, czego nie mamy szans zauważyć w ciemności. W BMW 5 zaskoczyło mnie, że w momencie rozpoznania pieszego na poboczu, samochód przez chwilę szybko pulsuje światłem w jego stronę. Idealne rozwiązanie poprawiające bezpieczeństwo podczas jazdy nocą.
Dostęp bezkluczykowy
Tak, to prawda, że dostęp bezkluczykowy do samochodu nie wpływa na nasze bezpieczeństwo. Za to z całą pewnością bardzo ułatwia życie. Kupując samochód wydaje nam się, że możemy się bez tego obejść. Jednak sytuacja mocno się zmienia, kiedy w codziennym użytkowaniu wracamy z zakupów i mamy obie ręce zajęte. Wtedy nie musimy przeszukiwać nerwowo kieszeni, bo mając jeszcze dodatkowo opcję otwierania bagażnika przez machnięcie nogą, jesteśmy uratowani. Najlepszy system bezdotykowego dostępu do samochodu i bagażnika spotkałam w Mercedesie i nawet w najmniejszej A klasie działa bez zarzutu.
Tempomat adaptacyjny
Nic nie zastąpi myślenia za kierownicą. Jednak nawet najlepsi miewają chwile słabości, a w długich trasach po prostu dobrze jest się czasem wspomóc. Sprawnie działający aktywny tempomat wyhamuje i przyspieszy, utrzyma nas w naszym pasie ruchu i w takim dystansie od innych samochodów, jaki sobie sami ustawimy. Oczywiście nie zwalnia nas od pełnej czujności, ale pokonując długą trasę mamy do dyspozycji świetnego strażnika. Na szczęście adaptacyjne tempomaty weszły już na listę wyposażenia samochodów z niższych półek niż premium. Naprawdę dobrze sprawdza się w Toyocie, a na własnej skórze sprawdziłam go w modelu CHR.
Odczytywanie znaków drogowych za kierownicą
Ta funkcja przede wszystkim może nas uchronić przed mandatami. Oczywiście wpływa też na nasze bezpieczeństwo, bo przypomina, kiedy trzeba zdjąć nogę z gazu. Wyświetlanie znaków wydaje się zbędne, bo przecież staramy się być czujni i znamy przepisy ruchu drogowego. Sytuacja zmienia się w trasie, gdzie ograniczenia prędkości zmieniają się na różnych odcinkach i możemy je zwyczajnie przegapić, tym bardziej za granicą. A wtedy o mandat nie trudno. Opcja odczytywania znaków drogowych dostępna jest już prawie w każdym współczesnym samochodzie. Idealnie, jeśli możemy ją mieć na wyświetlaczu HUD tuż przed oczami. Tak jest choćby w każdym modelu Volvo, które przecież wszystko postawiło na jedną kartę. Bezpieczeństwo.
Łatwy dostęp do bagażnika
Tu już pełny ukłon w stronę pań, bo mężczyzna jakoś sobie dźwignie przedmioty, które musi przewieźć w bagażniku. My kobiety chcemy, żeby ładowanie zakupów czy innych sprzętów odbywało się bez wysiłku. Trudno to traktować jak opcję, bo łatwość składania siedzeń czy dobry dostęp do bagażnika zależy od modelu. Najłatwiej otwierają się drzwi \ na klapie z tyłu w MINI CLUBMAnie, bo są dwuskrzydłowe i bardzo proste w obsłudze. Za to bezstresowe składanie siedzeń w systemie Magic Seats znajdziemy w Hondzie Jazz i niezmiennie zasługuje na brawa.
Kamera 360 stopni
Czasy, w których najlepszym wyposażeniem ułatwiającym parkowanie są czujniki, dawno minęły. Teraz oprócz samej sygnalizacji dźwiękowej przed zbliżaniu się do przeszkody, mamy do dyspozycji pełen obraz otoczenia z kamer dookoła samochodu. Zanim jednak zdecydujemy się na ten luksus, sprawdźmy jak to wygląda na ekranie. Z jakością kamer niektórzy producenci wciąż mają problemy. Najmniej przekłamany i bardzo precyzyjny widok zapewnia Volvo i BMW. Z tak profesjonalnymi kamerami ciężko o przycierkę na parkingu.
Wygodna obsługa telefonu za kierownicą
W teorii nie powinniśmy używać telefonu w samochodzie, ale to chyba nie jest możliwe. Siłą rzeczy jesteśmy do niego mocno przywiązani. Dlatego tak ważne jest zapewnienie sobie pełnego bezpieczeństwa, które zapewni nam pełną koncentrację na drodze. System głośnomówiący to już trochę za mało i na całe szczęście mamy teraz do dyspozycji dużo więcej. Po pierwsze systemy Android Auto i Apple Car Play. Trudno o łatwiejsze rozwiązanie w obsłudze wszystkich multimediów. Do pełni szczęścia potrzebna nam będzie ładowarka indukcyjna. Kiedy telefon leży sobie grzecznie na półce, jesteśmy spokojni, że nam nie padnie, mając jednocześnie dostęp do wszystkich jego funkcji. Takie opcje są już dostępne praktycznie u wszystkich producentów i znajdziemy je nawet w Skodzie.
Zwrotność i parkowanie
To udogodnienie bardzo przydatne przede wszystkim dla kobiet. Załatwiając mnóstwo spraw chcemy, żeby samochód zawracał „w miejscu” w ciasnych uliczkach i mieścił się na nawet najmniejszym miejscu parkingowym. Niestety ciężko takich cudów wymagać od dużego kombi czy SUVa. Coś za coś. Jest jednak jeden samochód, który w miejskiej dżungli ułatwi nam życie jak żaden inny. To Smart, niestety dostępny już teraz tylko w wersji elektrycznej. Wciąż jest mistrzem zawracania i parkowania i raczej prędko nikt z nim nie stanie w szranki.
Obsługa gestami – to ma sens za kierownicą
Na deser udogodnienie, które może u niektórych wywołać wzruszenie ramionami. Obsługa gestami może nie jest niezbędna do życia na drodze, ale naprawdę pozwala się bardziej skupić na prowadzeniu samochodu. Ściszanie czy pogłaśnianie, zmiana utworu i mnóstwo innych czynności możemy wykonać jednym ruchem bez patrzenia w multimedia. Spotykając się z tym po raz pierwszy najpierw mnie to rozbawiło. Jednak kiedy nauczyłam się z gestów korzystać odruchowo, doceniłam tę niesamowitą funkcję. I chyba ciągle najlepiej sprawdza się w BMW. Wyposażenie samochodu może przyprawić o ból głowy. Łatwo przeoczyć naprawdę pomocne funkcje i tu zwłaszcza kobiety mogą mieć problem. Przede wszystkim dlatego, że nie jesteśmy typowymi „gadżeciarami” i nie spędzamy czasu w Internecie, czytając o każdej funkcji. Pamiętajmy jednak o tym, że wiele z udogodnień nie zostało wymyślonych dla zabawy tylko dla rzeczywistej poprawy naszego bezpieczeństwa za kółkiem. A tego nigdy nie powinno być za dużo.