O Joannie Liszowskiej było już głośno przy okazji jej wypadku Porsche, ale teraz chodzi o auto marki Bentley. W 2014 aktorka była pod wpływem alkoholu i rozbiła bardzo wyjątkowe Porsche 911 Turbo S „Edition 918 Spyder”. Ta 530-konna wersja była oferowana jedynie tym klientom marki, którzy zamówili hybrydowy hipersamochód Porsche 918 Spyder. Ale Liszowskiej trzymają się motoryzacyjne ekscesy poza prawem. Co wydarzyło się tym razem?
Jak nie Porsche, to Bentley
Zimą aktorce ukradziony został Bentley Bantayga. Sytuacja miała miejsce w lutym, a złodzieje odjechali luksusowym SUV-em sprzed jej domu. Bentley Bentayga to jeden z najbardziej luksusowych SUV-ów, który przyćmiewa swoim majestatem Porsche Cayenne i Range Rovera. Jedyni faktyczni konkurenci to Lamborghini Urus oraz Rolls-Royce Cullinan. Nowa Bentayga kosztuje “lekko” ponad milion złotych. Egzemplarz Liszowskiej pochodził z 2018 i był zarejestrowany w Szwecji.
Dziupla na Wilanowie
Przełom w śledztwie miał miejsce w maju – Policja trafiła na trop złodziei, nie obyło się bez aresztowań.Jak podaje Fakt policja trafiła na “dziuplę”, czyli kryjówkę złodziei, których ofiarą padła Liszowska. Miejscówka, w której przestępcy demontowali skradzione samochody, mieściła się na warszawskim Wilanowie. Jak widać w Warszawie to nawet dziuple są w “drogich” okolicach. Wśród zabezpieczonych przedmiotów były elementy karoserii i szwedzka tablica rejestracyjna Bentleya celebrytki. Chyba Joanna L. musi pogodzić się ze stratą.
Aresztowani złodzieje
W sprawie tego przestępstwa funkcjonariusze zatrzymali trzy osoby. Podejrzani usłyszeli zarzuty paserstwa, usiłowania paserstwa, a jednemu z nich postawiono też zarzut posiadania narkotyków i prowadzenia pojazdu pomimo cofnięcia uprawnień. Wobec wszystkich został zastosowany dozór policyjny. Kolejny mężczyzna, który miał być zamieszany w sprawę, został aresztowany na wniosek prokuratora. 24-letni mężczyzna był już poszukiwany przez prokuraturę w Szczecinie. Policja rozpoznała mężczyznę, pomimo, że posługiwał się fałszywymi dokumentami.