Holenderski kierowca umocnił się na pozycji lidera klasyfikacji kierowców F1 w tym sezonie. Jako pierwszy przeciął linię mety toru Autodromo Hermanos Rodriguez, pokonując wszystkie okrążenia w czasie lepszym o 16,555 sekundy od drugiego Lewisa Hamiltona. Na ostatnim stopniu podium zameldował się “u siebie” Meksykanin, Sergio Perez z Red Bulla.
Verstappen zwyciężył tak naprawdę już na starcie. Pozycja wyjściowa obu kierowców Mercedesa była kapitalna, bo zarówno Bottas, jak i Hamilton startowali z pierwszej linii (Bottas wygrał kwalifikacje i miał Pole Position). Niestety dla Mercedesa, na Holendra to nie wystarczyło i już na pierwszym zakręcie Verstappen uzyskał prowadzenie. Po wyścigu Toto Wolff skomentował wyczyn swoich kierowców na starcie słowami “Przed Verstappenem rozstąpiło się morze”. Trudno mu nie przyznać racji, bo wyglądało to jakby kierowcy Mercedesa niespecjalnie utrudniali Holendrowi wyprzedzenie. Zobaczcie zresztą na poniższym twicie jak wyglądał start:
Startujący z pierwszego pola w Meksyku Valtteri Bottas zajął mocno rozczarowujące, 15. miejsce w całym wyścigu. Na jego usprawiedliwienie może działać fakt, że tuż po starcie wypadł on z toru po lekkim uderzeniu jego bolidu przez Daniela Ricciardo z McLarena. Marną, ale jednak pociechą dla Bottasa jest najszybsze okrążenie wyścigu.
Zobacz pełny kalendarz Formuły 1 na sezon 2022
Swój wyścig życia próbował przejechać Sergio Perez, partner zespołowy Verstappena miał dodatkową motywację, startował przecież w swoim kraju, przed własną publicznością. Końcówka wyścigu miała zacięty przebieg, wówczas Perez systematycznie skracał dystans do znajdującego się przed nim Lewisa Hamiltona, ostatecznie jednak to Brytyjczyk wyszedł z tego pojedynku obronną ręką zachowując drugą lokatę. Ten wynik jednak nie cieszy Hamiltona, bo zwiększa jego dystans w klasyfikacji generalnej do prowadzącego Verstappena, oto wyniki Grand Prix Meksyku:
Jak widać pozostali kierowcy byli dla pierwszej trójki jedynie tłem. Wygrana Verstappena nie zmieniła układu sił w tabeli kierowców F1 na ten sezon, ale umocniła Holendra na pozycji lidera, który obecnie ma 312,5 punkta, poniżej tabela:
Dobra jazda obu kierowców zespołu Ferrari pozwoliła wyprzedzić w klasyfikacji konstruktorów zespół McLarena, a Red Bull po sukcesie na meksykańskim torze jest zaledwie o jeden punkt za zespołem Mercedesa.