Program “Mój elektryk” to pierwszy w naszym kraju program wsparcia elektromobilności poprzez rządowe dotacje, z którego mogą skorzystać nie tylko indywidualni nabywcy aut, ale również przedsiębiorcy zainteresowani alternatywnymi formami finansowania takimi jak leasing czy najem długoterminowy. Jednym z pierwszych graczy na rynku leasingodawców oferujących auta elektryczne dla firm z uwzględnieniem dopłaty jest Arval, mieliśmy okazję zadać kilka pytań p. Robertowi Antczakowi, dyrektorowi generalnemu Arval Poland. Poniżej wyjaśniamy wątpliwości związane z funkcjonowaniem programu Mój Elektryk w kontekście przedsiębiorców, którzy chcą skorzystać z leasingu/najmu z dopłatą.
Dopłaty do aut elektrycznych, czyli program Mój Elektryk
Jaka jest pula środków w ramach dopłat dla firm?
Bankiem operatorem, czyli dysponentem środków pochodzących z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) jest Bank Ochrony Środowiska (BOŚ) i to ten podmiot będzie przekazywał dotacje firmom leasingowym, które rozpoczną oferowanie najmu długoterminowego aut elektrycznych. Łączna pula środków przyznanych na dotacje dla firm wynosi obecnie 400 mln zł, a termin na jej wykorzystanie do lata 2021-2026. Jednocześnie podczas spotkania prasowego z przedstawicielami Arval Poland otrzymaliśmy informacje, że NFOŚiGW rozważa rozszerzenie tej puli o dodatkowe środki w sytuacji dużego zainteresowania programem.
Uzyskanie dopłaty ma być dla firm proste
Arval deklaruje, że ścieżka jaką musi pokonać przedsiębiorca zainteresowany pojazdem leasingowanym/wynajmowanym z uwzględnieniem dopłaty z programu Mój Elektryk, nie będzie mieć bardziej skomplikowanej drogi do otrzymania pojazdu. Podobnie jak w przypadku najmu/leasingu bez dopłat pierwszym krokiem przedsiębiorcy jest złożenie stosownego wniosku dotyczącego konkretnego auta (bądź aut, w przypadku większych podmiotów zainteresowanych unowocześnieniem swojej floty). Po stronie firmy wynajmującej leży nie tylko sama weryfikacja tego wniosku, ale też formalności związane z dotacją. Podczas spotkania podkreślono też, że firmy mogą starać się o dopłatę na więcej niż 1 pojazd elektryczny. Kolejnym etapem jest podpisanie nie jednej, lecz dwóch umów: pierwsza z nich dotyczy najmu długoterminowego, druga – dotacji. Finalnie zamówione auto jest wydawane klientowi.
Maksymalna dopłata, jakie warunki? Różnice pomiędzy firmami, a konsumentami
Przypomnijmy, osoby prywatne zainteresowane maksymalną dopłatą do auta elektrycznego w kwocie 27 000 zł muszą spełnić jeden warunek: muszą mieć Kartę Dużej Rodziny. W przypadku przedsiębiorców jest inaczej. Nawet jeżeli autem zainteresowany jest mikroprzedsiębiorca (np. jednoosobowa działalność gospodarcza), może on starać się o auto z maksymalną dopłatą 27 000 zł i nie musi mieć licznej rodziny (KDR), musi za to spełnić inne warunki: cena pojazdu elektrycznego nie może przekroczyć 225 000 zł, a roczny przebieg takiego pojazdu nie może być niższy od 15 000 km. Deklaracja przebiegu nie jest konieczna, ale wówczas maksymalna kwota dopłaty w ramach programu Mój Elektryk dla firm jest niższa i wynosi 18 750 zł. Należy zaznaczyć, że powyższe warunki dotyczą pojazdów kategorii M1, czyli – w praktyce – osobowych samochodów elektrycznych lub lekkich (dmc do 3,5 tony) pojazdów dostawczych.
Dopłata do najmu, a większe pojazdy dla firm
Nieco inaczej wygląda sytuacja w przypadku, gdy przedsiębiorca zamierza wynająć większe auto na potrzeby prowadzonej działalności (kategoria M1). W takim przypadku nie ma limitu ceny zakupu pojazdu, a kwoty dopłaty są bezwzględnie wyższe i również zależą od zadeklarowanego przebiegu. W przypadku deklaracji przebiegu wyższego niż 20 tys. rocznie maksymalna dopłata może wynosić do 70 tys. zł (30 proc. kosztów kwalifikowanych, czyli kosztów podlegających refundacji w ramach dotacji Mój Elektryk). Gdy przebieg nie jest zadeklarowany maksymalna kwota dopłaty, która obniży ratę najmu/leasingu to 50 tys. zł (do 20 proc. kosztów kwalifikowanych).
O ile fakt uwzględnienia dotacji zmniejsza ratę najmu?
Dokładna odpowiedź na to pytanie jest oczywiście zależna od konkretnego modelu samochodu elektrycznego, ale różnice pomiędzy ratą bez uwzględnienia programu Mój Elektryk, a ratą z dopłatą są znaczne. Spojrzeliśmy na jedną z przykładowych ofert najmu samochodu elektrycznego firmy Arval – Peugeota e-2008 w wersji wyposażeniowej Allure Pack z silnikiem elektrycznym o mocy 136 KM. W przypadku umowy zawieranej na 36 miesięcy z limitem przebiegu 15 000 km rata uwzględniająca dopłatę w ramach programu Mój Elektryk została skalkulowana na poziome 1149 zł. Natomiast kwota raty za to samo auto, ale bez dopłaty wynosi przy tych samych warunkach (36 miesięcy / przebieg 15 000 km rocznie) już 2181 zł. Duża różnica. Zapytaliśmy z czego wynika?
Jak wyjaśnił nam pan Robert Antczak, różnica w kwocie raty wynika z wysokiej wartości rezydualnej (niskiej utraty wartości) przez auta elektryczne, a także z faktu, że dopłata programu Mój Elektryk, pokrywa część różnicy w cenie pomiędzy autem nowym, a autem 3 letnim (po 36-miesięcznej umowie). To wpływa na znacznie korzystniejszą cenę najmu. Płacąc ratę najmu opłacamy przede wszystkim utratę wartości auta w czasie. Na przykład w przypadku auta o wartości początkowej 200 tys. zł i wartości rezydualnej 70 proc. po upływie odpowiedniego czasu jego wartość spada o 30 proc. (co w tym przykładzie oznacza 60 tys. zł). W normalnej umowie najmu tę różnicę pokrywa klient, w przypadku dopłaty – pokrywa różnicę, czyli nie 60 tys. lecz 60 000 – 27 000 = 33 000, co rzecz jasna wpływa na niższą kwotę każdej raty.
Nie spełnisz warunku przebiegu? Będziesz musiał zwrócić dopłatę.
Zapytaliśmy też o to, jak wygląda sytuacja w przypadku, gdy klient przekroczy limit 15 000 km, lub go nie przekroczy. W pierwszym przypadku sprawa jest prosta, umowa najmu uwzględnia nadmiarowy przebieg rozliczany poprzez dodatkową opłatę za każdy nadmiarowy kilometr ponad umowę. Kwota jest ustalana indywidualnie i zawarta w umowie najmu. Gorzej jest w drugą stronę: NFOŚiGW restrykcyjnie podchodzi do kwestii wymaganego przebiegu dla maksymalnej kwoty dotacji. Sprawdzeniem czy dany pojazd, użyczony z wykorzystaniem pełnej, maksymalnej kwoty dopłaty uzależnionej określonym przebiegiem ma zająć się najmujący/leasingodawca – ma na to 14 dni. Jeżeli wymagany przebieg nie jest uzyskany, NFOŚiGW zażąda proporcjonalnego zwrotu dopłaty.
Marka KIA to kolejny producent z własnym programem dopłat do aut elektrycznych