Tak powinno się stać. Wczoraj o godzinie 21 czasu polskiego zakończyło się głosowanie na Twitterze, które opublikował sam Elon Musk. Pisaliśmy o tym. Wyniki są jednoznaczne. 57,9 proc. spośród 3 519 252 głosów użytkowników Twittera opowiedziało się za sprzedażą przez szefa SpaceX, Tesli i Neuralink 10 proc. akcji Tesli.
Elon Musk – czy mam sprzedać akcje Tesli?
Jeżeli Musk zrobi faktycznie to, co obiecał, czyli zastosuje się do wyników głosowania, to wg obliczeń Reutersa, zamieni on 10 proc. akcji na ok. 21 miliardów dolarów, co powinno wystarczyć na opłacenie jakichkolwiek podatków, choćby najbardziej wyśrubowanych.
Ciekawostką jest zmiana nazwy konta na Twitterze. Obecnie szef Tesli nazwał je “Lorde Edge”, dodatkowo zmienił on lokalizację konta na “Trollheim”. Czyżby głosowanie było jednym wielkim trollingiem? Najpopularniejszy biznesmen na Twitterze nie po raz pierwszy bawiłby się użytkownikami Twittera, jednak w kontekście cen akcji, tego typu zabawy mogą rozsierdzić Amerykańską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (U.S. Securities and Exchange Comission).
Szef Tesli najbogatszym człowiekiem na Ziemi