Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Sbarro to “szalony naukowiec”. Zobacz najciekawsze projekty konstruktora z XX wieku

Sbarro Chrono
Jeden z projektów geniusza Franco Sbarro (fot. Sbarro/Philippe Calvet)

Świat motoryzacji to nie tylko praktyczne, wielkoseryjne samochody i maszyny do transportowania ludzi. Na szczęście w historii pojawiło się kilku „szalonych konstruktorów”, a jeden z nich nieprzerwanie zachwyca swoimi projektami do dziś. Zobaczmy najwspanialsze dzieła mistrza Sbarro z XX wieku. 

Francesco Zefferino Sbarro jest lepiej znany jako Franco Sbarro. Syn rolnika, młody Włoch, jako dziecko interesował się wszystkim, co związane z mechaniką. Po studiach w Lecce Franco w listopadzie 1957 roku przeniósł się do Neuchatel (Szwajcaria), gdzie pracował jako mechanik. Dwa lata później kupił mały garaż i założył własną firmę. Spotkanie z Georgesem Filipinettim zaprowadziło go na stanowisko głównego inżyniera słynnej Scuderii Filipinetti. Sbarro był odpowiedzialny za samochody wyścigowe zespołu: AC Cobra, Ferrari P3 i Ford GT40. To czas, kiedy Franco zbudował swój pierwszy samochód: coupé Filipinetti bazujące na VW Karmann Ghia z silnikiem 1.6. 25 marca 1968 r. był punktem zwrotnym w życiu Sbarro. Zostawiając na stałe stajnię Filipinetti, stworzył ACA – Automobile Construction Workshop w dawnej fabryce papierosów. Jego pierwszym dziełem jest Dominique III, mały samochód sportowy z pokaźnym tylnym spojlerem. Sbarro następnie zbudował wiele replik, dzięki którym stał się sławny w kręgach motoryzacyjnych. Poznajmy top 10 najciekawszych projektów konstruktora z ubiegłego millenium.


Windhound – SUV Sbarro, zanim to było modne


Rynek terenówek kiedyś składał się z modeli, których możliwości drogowe były drugorzędne. Oprócz prostych aut użytkowych, niektórzy producenci oferują bardziej luksusowe i przede wszystkim wygodniejsze modele, których prekursorem był Range Rover. W tej drugiej kategorii znajduje się Windhound. Oferowany w wersji dwu- lub czterodrzwiowej, Windhound wygląda jak duże, podniesione kombi. Podwozie jest ściśle związane z Mercedesem G. Silniki są z Mercedesa, BMW lub Jeepa. Wnętrze jest bardzo luksusowe, ale nie krzykliwe. Skóra jest wszechobecna, a deska rozdzielcza wykonana jest z drewna. Jeden egzemplarz wziął udział w rajdzie Paryż-Dakar w 1980 roku z Michelem Diallo za kierownicą, ale nie ukończył wyścigu. Windhound był produkowany w dwunastu egzemplarzach, z których każdy był wyjątkowy, ponieważ został zbudowany zgodnie z życzeniem klienta.

Jeden z dwunastu SUV-ów Sbaro Windhound (fot. Sbarro/Philippe Calvet)

Function Car – Biuro na kołach


Temat moim zdaniem dziś bardzo aktualny. To model Cadillaca o długości 7,10 m, ważący 3 tony i wyposażony w V8 o pojemności 8,2! Celem Function Car jest zaoferowanie funkcjonalności biura w zaciszu samochodu. Na pokładzie są 4 fotele, 2 telefony, 2 biurka sekretarskie. Jest też lodówka i telewizor. Dostęp do wnętrza jest albo od strony pasażera z przodu albo przez ogromne tylne drzwi. Aby utrzymać ciężar i długość samochodu, Sbarro podwoił tylną oś. Samochód jest więc sześciokołowcem. Rozważano projekt budowy 25 samochodów, ale nie powiódł się.

Sbarro
Biuro na kołach (fot. Sbarro/Philippe Calvet)

3-osiowy lewiatan do polowania na sokoły – Wildhawk 6×6


Król Khaled z Arabii poprosił Franco Sbarro o zbudowanie mu modelu odpowiedniego do polowania na sokoły. Chciał pojazdu zdolnego do jazdy z pełną prędkością po wszystkich typach terenu napotkanego w Arabii i który pozwoliłby mu polować bez wysiadania z samochodu.
Auto ma 6,9-litrowy silnik V8 Mercedesa o mocy 217 KM. Moc jest rozdzielana na sześć kół. Zbiornik paliwa zawiera 350 litrów. Prześwit samochodu może, dzięki układowi hydraulicznemu, wynosić od 25 do 42 centymetrów. Maksymalna prędkość to około 200 km/h. Sbarro zaprojektował układ hydrauliczny, który umożliwia podniesienie siedzeń o 80 cm. W ten sposób myśliwy może wystrzelić sokoły bez wysiadania.

Sbarro
200 km/h przez pustynię w pogoni za sokołami (fot. Sbarro/Philippe Calvet)

Sbarro Super Twelve i Super Eight


Super Twelve został zaprezentowany na targach motoryzacyjnych w Genewie w marcu 1982 roku. Auto zaskakuje małymi wymiarami. Silnik ma dwanaście cylindrów rozwijających moc 240 koni mechanicznych przy masie własnej wynoszącej zaledwie 800 kg. Super Twelve ma prawie takie same wymiary jak klasyczne Mini, ale jest szerszy. Duże boczne wloty powietrza wskazują na obecność silnika umieszczonego centralnie. Samochód jest wyposażony w felgi Gotti (15 cali z przodu, 16 z tyłu) obute w opony Pirelli. Wnętrze w całości pokryte jest beżową skórą. Wysokiej klasy system audio umieszczony jest na suficie, a komputer pokładowy w zasięgu ręki pasażera.
12-cylindrowy rzędowy jest umieszczony poprzecznie. Blok składa się z dwóch 6-cylindrowych jednostek motocyklowych Kawasaki 1.3. Każda z nich zachowała swoją pięciobiegową manualną skrzynię biegów: w związku z tym dwie przekładnie obsługiwane są jednocześnie za pomocą jednej wspólnej dźwigni. Silniki napędzają tylne koła. Samochód może być napędzany tylko jednym silnikiem w przypadku problemów mechanicznych. Super Twelve ze swoim specyficznym silnikiem jest dość trudny do opanowania, dlatego Sbarro zbudował drugie auto z bardziej konwencjonalnym motorem: Super Eight

Wielkość jak Mini i 12-cylindrowy potwór przed tylną osią (fot. Sbarro/Philippe Calvet)

Sbarro Challenge

Na Salonie Samochodowym w Genewie w 1985 roku Sbarro zachwycił wszystkich prezentując model Challenge. Nawet dzisiaj ten projekt pozostaje innowacyjny. Cx wynosi 0,26, co czyni go jednym z najlepszych do dziś. Szyba przednia może „przesuwać się” do przodu i działać jak szyberdach. Wycieraczka działa obrotowo, jak śmigło, którego łopatki są szczotkami. Na dachu, za przednią szybą, dwie chowane płetwy działają jak hamulce aerodynamiczne. Lusterka zostały zastąpione kamerą zintegrowaną z lewym tylnym skrzydłem, dzięki czemu karoseria była wolna od anty-aerodynamicznych elementów. Ekrany umieszczone w drzwiach umożliwiają również oglądanie filmów, ponieważ samochód jest wyposażony w magnetowid. Wnętrze jest w całości pokryte skórą Conolly – jak w Rolls-Royce. Mechanika pochodzi z Mercedesa 500. Jest to 8-cylindrowy silnik V, doładowany dwoma turbosprężarkami i rozwijający moc 350 koni mechanicznych. Taka moc związana z aerodynamiką pozwoliła na przekroczenie 300 km/h.

Genialny projekt Sbarro ma współczynnik Cx 0.26 (fot. Sbarro/Philippe Calvet)

Rolls-Royce do polowań


Samochód myśliwski Falcon oparty jest na Rolls-Royce Camargue. Ten samochód z 1978 roku został stworzony dla entuzjastów Rolls Royce’a na Bliskim Wschodzie. W maju 1980 roku samochód trafił do szwajcarskiego projektanta Franco Sbarro. Camargue został dostosowany przez Sbarro do sokolnictwa. W miejscu pokrywy bagażnika znajduje się niestandardowy panel, który odchyla się, odsłaniając ukrytą, wysuwaną platformę, na której może stać sokolnik. Szyba przednia jest elektrycznie odchylana, aby umożliwić niezakłócone widzenie w terenie. Drzwi są zdejmowane.  

Brakuje tylko podkładu muzycznego AC/DC (fot. Sbarro/Philippe Calvet)

Jumbo Jet – Sbarro Monster G 

Podczas Salonu Samochodowego w Genewie w 1987 roku odwiedzający mogli zobaczyć Sbarro 
Monster G. To samochód 4×4 na felgach od samolotu Boeing 747 o wysokości 20 cali i szerokości 14 cali! Oczywiście zostały one zmodyfikowane, a następnie wyposażone w specjalne opony zaprojektowane przez Goodyear. Podwozie jest znacznie bardziej konwencjonalne, ponieważ pochodzi z Range Rovera. Do budowy Sbarro zastosował oryginalny 8-cylindrowy silnik Mercedesa o pojemności 6,4 litra rozwijający moc 350 koni mechanicznych. Sbarro umieścił w bagażniku generator prądu, a także mini motocykl, aby dotrzeć do najbliższego warsztatu!

Sbarro
Felgi z Boeninga 747, reszta jest “bardziej normalna” (fot. Sbarro/Philippe Calvet)

Koła orbitalne


W 1989 roku Franco Sbarro zaskoczył wszystkich, przedstawiając swój niesamowity wynalazek: koło orbitalne. Koło bez osi umożliwia podparcie pojazdu w najniższym punkcie, czyli środek ciężkości jest obniżony dla lepszej przyczepności. Sbarro zwrócił się do szwedzkiej firmy SKF specjalizującej się w łożyskach. Następnie, wraz z Dominique Motta założył firmę Sbarro Mottas Engineering, która stworzyła program Osmos (Original Sbarro Mottas Orbital System). Efekt to prezentacja coupé Osmos i trzech spektakularnych motocykli. Motocykle wyposażone w koła orbitalne wywoływały sensację. Trzeba przyznać, że brak piasty jest najbardziej „widoczny” na dwóch kołach niż na samochodzie.

Design niczym z filmu TRON (fot. Sbarro/Philippe Calvet)

Król przyśpieszeń – Sbarro Chrono

Celem Sbarro Chrono jest osiągnięcie 100 km/h w 3,5 sekundy. Recepta jest prosta – niewielka waga 650 kg i duża moc 500 KM. Stosunek masy do mocy wynosi 1,3 kg na każdy koń mechaniczny. Sbarro wybrał 6-cylindrowy silnik BMW o pojemności 3,5 litra z legendarnego BMW M1. Ten wspaniały silnik, umieszczony poprzecznie pośrodku samochodu jest sprzężony z 5-biegową manualną skrzynią biegów. Moc przenoszona jest na tylne koła. Samochód jest zbudowany z materiałów kompozytowych. Chrono jest połączone przegubem, który pozwala uzyskać lepszą dostępność do silnika. Roadster nie ma dachu: jeśli pada, po prostu jedź szybciej!

Sbarro
Silnik z BMW M1 (fot. Sbarro/Philippe Calvet)

Alfa Romeo Issima by Sbarro


Walter De Silva i Mario Flavilla, z Centrum Alfa Romeo Style (Centro Stile Alfa) skontaktowali się z Franco Sbarro i jego uczniami, aby zamówić roadstera z cechami charakterystycznymi dla Alfy Romeo. Alfa Romeo jest najbardziej znana ze swoich 6-cylindrowych silników. Sbarro chciał mieć 12-cylindrowy silnik i połączył dwa bloki 3-litrowych V6 Busso. Tak narodził się 12-cylindrowy silnik Issimy, który rozwija moc 500 KM. Nadwozie przypomina roadstery z lat 50-tych w stylu retro. Wnętrze jest bardzo surowe, wręcz spartańskie.

Sbarro
Alfa Romeo i Sbarro – perfekcja? (fot. Sbarro/Philippe Calvet)

Mam pomysł – zagrajmy w grę!


Spuścizna Sbarro jest wręcz niesamowita. Fantazja konstruktora połączona z odwagą w realizowaniu niczym nieskrępowanych projektów motoryzacyjnych są godne podziwu. Wiecie co, chyba najlepszym podsumowaniem dla twórczości byłaby gra komputerowa, w której można byłoby się ścigać kreacjami mistrza…

źródło: Philippe Calvet, site “Franco Sbarro, l’autre façon de concevoir l’automobile”

Total
1
Shares