Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subaru Impreza GC. Jak dobrze kupić japońskiego youngtimera?

Dzisiaj pierwsza Impreza w mocnych doładowanych wersjach to youngtimer pełną gębą. GC turbo to też jeden z tych samochodów, którym można pojechać już w zasadzie na spot niemalże każdego typu: dobrze odnajdzie się na tym dla aut japońskich, na tym dla youngtimerów a nawet na imprezie dedykowanej samochodom sportowym. Ale GC turbo to też coraz częściej mocna wersja z rynku JDM. Sprawdzamy jak to z GC jest i ile to kosztuje!

Jak dobrze kupić Subaru Impreza STi GD

Analiza historyczna

Subaru Impreza GC
Subaru Impreza GC. Kilka dodatków i rajdowa historia sprawiły, że nudny sedan stał się obiektem pożądania (fot. materiały producenta)

Impreza GC to idealny przykład auta, które nie byłoby znane, gdyby nie sukcesy sportowe. Nudny kompaktowy sedan (a także coupe i kombi), który nie miał w sobie niczego specjalnego jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny, po pomalowaniu na kolor blue mica i zamontowaniu złotych felg stał się modelem kultowym. Jak do tego doszło? Wygrywał w rajdach, zwłaszcza w słynnej, dwudrzwiowej wersji WRC i to wpływało na jego rozpoznawalność na całym świecie. Subaru idealnie połączyło sukcesy sportowe z marketingiem. Okres popularności tego modelu to też bardzo duże zainteresowanie rajdami samochodowymi. W Imprezie do 1999 roku (GC skończono produkować rok później) startował z dużymi sukcesami nie kto inny jak Colin McRae i to właśnie jego nazwisko związane jest z tym modelem. Zmarły w 2007 roku, słynny szkocki kierowca rajdowy przyczynił się do tego, że legenda Imprezy poszła w świat! Co ciekawe praktycznie nikogo nie interesowały wolnossące wersje bez wlotu do intercoolera na masce – wszyscy chcieli mieć turbo, takie jak wygrywało na szutrach, śniegach i asfaltach na całym świecie. W Europie oznaczało to niestety praktycznie tylko wersję GT, występującą jako sedan i kombi. Mimo tego, że było kilka rzadkich odmian zrobionych przez brytyjski Prodrive, które miały więcej niż 211 lub 218 KM, na rynku wtórnym ich nie znajdziecie. Na szczęście od kilku lat mamy u nas na sprzedaż także wersje japońskie – tu kupicie nie tylko WRX-a (od 240 KM), ale także wersje STi (coupe, sedan a nawet kombi), których moce dochodzą do 280 KM. One mogą mieć nawet aktywny dyferencjał (DCCD) z pokrętłami do sterowania na którą oś ma pójść więcej momentu obrotowego. Dwudrzwiowe coupe może pochodzić także z rynku amerykańskiego, ale wtedy pod jego maską znajdziecie wolnossący motor 2.5 (dobra baza do replik limitowanych wersji coupe).

Czy w Polsce da się kupić Subaru Imprezę GC?

Subaru Impreza
Tylko turbo z wlotem na masce. Zwykłymi modelami z wolno ssącymi silnikami nikt się nie interesuje (fot. materiały producenta)

Rodzimy rynek wtórny wciąż ma się całkiem dobrze, ale mamy wrażenie, że większość transakcji odbywa się w zamkniętym świecie miłośników, skupionych na internetowych grupach i forach. Impreza nie jest bowiem autem, w którym naprawy są tanie i co za tym idzie lepiej dokładnie wiedzieć jakie auto mamy zamiar kupić. W Polsce nie brakuje zwykłych wersji GT, zarówno sedan jak i kombi i to one wciąż dominują w ogłoszeniach. Spora część z nich jest w przyzwoitym stanie technicznym jak na swój wiek. Imprezy GT są także wciąż importowane z Europy (np. ze Szwajcarii) i w tym wypadku również da się znaleźć auto rokujące, ale sprawdzenie jego historii jest dużo trudniejsze. W Polsce nie brakuje także samochodów z japońskiego rynku wewnętrznego. Część z nich, z uwagi na dostępność części, została już przełożona – trochę od Waszej decyzji zależy, czy wolicie mieć auto oryginalne, czy też nieco więcej komfortu, bo jest przecież jasne, że kierownica z lewej strony lepiej pasuje do prawostronnego ruchu. Auta z Japonii w 90 procentach (o ile nie są długo w Europie) nie mają problemów z korozją, ale często długo stały i oprócz zniszczonego klaru lakieru, możecie liczyć się w ich wypadku z koniecznością wymiany elementów gumowych. Potencjalnym problemem może być też elektryka. W przypadku aut JDM z Wielkiej Brytanii, Szkocji i Irlandii (a tych też nie brakuje) problemy korozyjne są dużo bardziej prawdopodobne a i sam stan dostępnych egzemplarzy jest często gorszy (mniej restrykcyjne niż w Japonii przeglądy techniczne itp.).

Znasz te japońskie auta? Założymy sie, że nie!

Ile kosztuje Subaru Impreza GC?

Subaru Impreza
Subaru Impreza wagon (fot. materiały producenta)

Aktualnie ceny poszły w górę. Aby stać się właścicielem przyzwoitego GT z rynku europejskiego, trzeba dysponować kwotą ok. 30 tys. zł. I niestety gdy ktoś ma ładne Subaru, często chce za niego nieco więcej. Czy warto się nim zainteresować? Jeśli ma historię napraw i było należycie serwisowane – zdecydowanie tak. Osobną kategorią są auta z rynku japońskiego. Jeszcze przed dwoma, trzema laty ich ceny nie były wyraźnie wyższe, ale dzisiaj coraz trudniej o okazję cenową. O ile zwykłe sedan WRX (jest ich mało) jeszcze nie wystrzeliły cenowo, o tyle WRX STi zaczynają kosztować od 50 tys. zł w górę. Mowa tu o sedanach, bo odmiany kombi a zwłaszcza coupe to już zupełnie inna kategoria cenowa. Nawet dwudrzwiowe Imprezy z USA zaczynają wyraźnie drożeć. Na rynku nie brakuje też rajdówek, zwłaszcza N-grupowych, ale to osobna kategoria i wiele zależy od tego, z jaką dokładnie specyfikacją mamy do czynienia.

Co się psuje w Imprezie GC?

Subaru Impreza
Subaru Impreza GC (fot. materiały producenta)

Subaru Impreza GC jak niemalże każde starsze auto z Japonii ma przeciętne zabezpieczenie antykorozyjne. Przede wszystkim korodują w niej belki zawieszenia, przednia i tylna. W następnej kolejności rdza pojawia się na elementach nadwozia – zwykle atakuje ranty tylnych błotników. Jeśli auto nie było zabezpieczone i długo poruszało się zimą po Polsce (napęd 4×4 zdecydowanie do tego zachęca) korozja może pojawić się też na progach i podłodze, a z tym będzie już dużo drożej walczyć. W silniku występuje problem z panewkami (warto mieć tego świadomość przed zakupem i wiedzieć, że nie jest to tanie w naprawie), ale prawda jest też taka, że dotyczy on samochodów zbyt rzadko serwisowanych i często ostro traktowanych (o to akurat w przypadku Imprezy dość łatwo). Ryzykowne jest też kupowanie samochodów, w których w sposób niefachowy podniesiono moc. Nieco rzadziej problemy zdarzają się w japońskich wersjach STi, które są mocniejsze (mają m.in. zamknięte bloki). W przypadku aut z Japonii mamy też mocniejsze hamulce, natrysk na intercoller a w limitowanych wersjach nawet słynny wywietrznik na dachu, taki jak z prawdziwej rajdówki. Wszystkie Imprezy mają też problemy ze zużyciem skrzyń biegów, na szczęście sam napęd ma opinię trwałego. Dużym plusem jest łatwy dostęp do wiedzy mechaników i części zamiennych, ale czasem nawet proste wymiany eksploatacyjne (np. paska rozrządu, który jest dość długi i ma wiele rolek) mogą pociągnąć za sobą spore koszty robocizny.

Warto?

Subaru Impreza
Subaru Impreza (fot. materiały producenta)

Impreza GC to świetny samochód, który coraz rzadziej pojawia się na naszych drogach. Warto szukać wersji z Japonii, które mają nie tylko więcej mocy, ale też wiele gadżetów niedostępnych w europejskich wersjach doładowanych. W najbliższym czasie trzeba się spodziewać dalszego wzrostu cen zadbanych aut, zarówno tych limitowanych jak i „naszej” Imprezy GT. Niestety mimo napędu na cztery koła nie jest to już auto do jazd zimowych (korozja), nawet jeśli wielu z użytkowników wciąż tak je wykorzystuje. Jeśli macie taki zamiar, warto dobrze zabezpieczyć auto przed korozją.

Subaru Petersa Solberga z oryginalnym talizmanem jest na sprzedaż

Total
0
Shares