Auto, które widzicie na zdjęciach to daleka modyfikacja jednego z najpotężniejszych kabrioletów świata wśród aut z silnikiem montowanym z przodu. Mowa oczywiście o 780-konnym dwunastocylindrowym Ferrari 812 GTS. Niemiecka firma tunerska Mansory przerobiła to piękne auto tak dalece, że… sami oceńcie tę mechagodzillę. Znaczy się Mansory Stallone.
Mansory to firma tunerska, której modyfikacje są lubiane przez klientów wymagających naprawdę odważnych zmian w modelach produkcyjnych, jednak powiedzieć, że Mansory Stallone to odważna modyfikacja Ferrari 812 GTS to tak jak nic nie powiedzieć. Auto poddano przeróbkom tak dalekim, że hollywoodzki batmobile prezentuje się przy nim jak spokojne autko do miasta. Niektórzy będą zachwyceni, inni zapewne powiedzą “wiocha!” – jedno jest pewne: nikt nie pozostanie obojętny. I o to zwykle w projektach niemieckiego tunera chodzi.
To co szczególnie rzuca się w oczy, to zupełnie nieobecne w seryjnym Ferrari 812 GTS olbrzymie tylne skrzydło. Siłą rzeczy taki “ozdobnik” trzeba było odpowiednio zrównoważyć również bardziej agresywnym pasem przednim, do tego nowe listwy progowe, agresywnie zarysowane “skrzela” i kute koła, że szprychami w kształcie liter Y z niebieskimi prążkami.
Wybór niebieskich prążków na felgach wyjaśnia kolorystyka wnętrza. Nie wiemy, może ktoś zapatrzył się w film “Wielki Błękit”, ocenę stylistyki tego cuda na kołach pozostawiamy Wam, Drodzy Czytelnicy. Mnóstwo niebieskiego i karbonowych elementów, czy to się może podobać? Cóż, ponoć o gustach się nie dyskutuje.
Profesjonalny tuning nie ogranicza się jednak do samej stylistyki nadwozia i wnętrza, ale oznacza również ingerencję mechaniczną. Co w tej kwestii wykonali tunerzy z Mansory? Uznali, że fabryczne, monstrualne, montowane z przodu V12 jest “za słabe” i wydobyli z tej jednostki aż 819 KM ingerując w komputer silnika i układ wydechowy. Udało się podnieść również moment obrotowy do 740 Nm, to o jakieś 20 Nm więcej niż w modelu fabrycznym. Dla porównania na koniec jeszcze fotografia “zwykłego” Ferrari 812 GTS – nam podoba się chyba bardziej jednak niezmodyfikowana odmiana.