Honda operuje na wielu kontynentach, i niektóre modele japońskiej firmy są „szyte” pod oczekiwania danego rynku – tak jak nowy CR-V. Np. nowy Jazz to samochód jakby żywcem przeniesiony z ulic Tokio. Co innego nowy CR-V – czuć, że to SUV stworzony dla obywateli United States of America. Czy jest szansa, żeby taki samochód sprawdził się w Europie?
Honda CR-V ma ciekawy typ napędu hybrydowego
Zestaw hybrydowy obejmuje dwa motory elektryczne, pracujący w cyklu Atkinsona silnik benzynowy oraz akumulator litowo-jonowy. CR-V jest pierwszym SUV-em Hondy w Europie wyposażonym ten hybrydowy napęd, który firma nazywa i-MMD. Jest dostępny w dwóch wersjach, z przeniesieniem napędu na przednią oś oraz z napędem AWD. W naszym teście gościła wersja z napędem na obie osie. Musimy przyznać, że na luźniej nawierzchni takie zestaw sprawdził bardzo dobre. Za stronę spalinową odpowiada 2-litrowy silnik benzynowy i-VTEC o mocy maksymalnej 145 KM, osiąganej przy 6200 obr/min, ale do pomocy jest również napęd elektryczny o mocy 184 KM z momentem obrotowym 315 Nm. Z pozoru mocy jest naprawdę dużo, ale niestety w CR-V Hybrid nie przekłada się to na osiągi. Wersja napędem na przednią oś osiąga przyspieszenie 0-100 km/h 8,8 sekundy, dla modelu AWD wynosi ono 9,2 sekundy. Maksymalna prędkość pojazdu to skromne 180 km/h. Tak, wiemy – Volvo, a teraz również Renault, ograniczają swoje auta właśnie do 180 km/h, ale uwierzcie nam – jest duża różnica w jeździe autem, które ma „ogranicznik” do 180 km/h, a takim, które szybciej nie pojedzie, żeby nie wiem co…
CR-V, e-CVT, ANC, i-MMD, i-VTEC, AWD, itp…
Co ciekawe benzynowy silnik, przekładnia e-CVT wraz z jednostką sterowania mocą znajdują się w przedziale silnikowym, natomiast akumulator litowo-jonowy mieści się pod podłogą bagażnika. Ogólnie ten układ napędowy na polskich autostradach, gdzie można jechać nawet 140 km/h z pewnością nie pozwoli na popisy. Brak wigoru nadrabia za to bardzo dobrym komfortem akustycznym, bo w CR-V jest system aktywnego tłumienia hałasu ANC (Active Noise Cancellation). ANC został stworzony z myślą o tłumieniu dźwięków o niskiej częstotliwości, docierających do wnętrza kabiny. Przy pomocy dwóch mikrofonów pokładowych, komputer monitoruje poziom hałasu i w razie potrzeby generuje dźwięk o odwrotnej amplitudzie fali, który emitowany jest przez głośniki systemu audio. System pozostaje aktywny podczas jazdy, zarówno przy włączonym jak i wyłączonym zestawie audio – działa świetnie!
To czego CR-V nie oferuje w osiągach, to zapewnia w oszczędności
Honda w ciężkim trybie miejskim pali 7,5-litra benzyny na 100 km. Mówię tutaj o warunkach, w jakich Opel Insignia diesel 2.0 pali 13,5 l. A więc jak to możliwe, że Honda potrafi być tak dobra w mieście? i-MMD Hondy oferuje trzy tryby jazdy: Tryb elektryczny (EV Drive), podczas którego akumulator litowo-jonowy zasila bezpośrednio elektryczny silnik napędowy – daje CR-V zasięg do około 2 km bezemisyjnej jazdy, uzależniony jednak od warunków drogowych, poboru prądu i stopnia naładowania akumulatora hybrydowego; Tryb hybrydowy (Hybrid Drive), w którym silnik benzynowy dostarcza moc do silnika elektrycznego/generatora, który z kolei przekazuje ją do elektrycznego silnika napędowego; Tryb silnika spalinowego (Engine Drive), w którym silnik benzynowy przekazuje napęd bezpośrednio na koła za pośrednictwem sprzęgła blokującego. W większości przypadków, podczas jazdy miejskiej, CR-V Hybrid samodzielnie przechodzi pomiędzy napędem hybrydowym i elektrycznym. Podczas jazdy w trybie hybrydowym, nadmiar mocy silnika benzynowego może służyć do doładowywania baterii.
Amerykańska Honda
Jak amerykańska to duża, ale czy nie zbyt duża? Najwyraźniej nie, bo Honda chwali się, ze nowy CR-V porównaniu do poprzednika otrzymał większy o 30 mm rozstaw osi. Nowy CR-V zachowuje też charakterystyczną masywną sylwetkę, ale ma odważniej zakreślone linie maski, a z tyłu ma duże zachodzące na boki reflektory. Z tyłu CR-V ma teraz bardzo krótki zwis. Bagażnik? Jest bardzo duży – ma 497 litrów pojemności. To więcej niż hybrydowe BMW X3 i mniej więcej tyle samo, co Volvo XC60 mild-hybrid. Życie w mieście ułatwia też system bezdotykowego, elektrycznego sterowania klapą bagażnika z możliwością ustawienia wysokości, do której ma otwierać się klapa bagażnika, np. w czasie postoju w niskim garażu.
Wnętrze CR-V
CR-V proponuje miejsce dla 5 osób w dwóch rzędach siedzeń. To największy SUV Hondy oferowany w Europie i fajnie gdyby można było zamówić wersję 7-osobową. Ten niedosyt rekompensuje fakt, że do samochodu wsiada się dziecinnie łatwo, a ilość przestrzeni zadowoli nawet najbardziej „amerykańskie” sylwetki. Zupełnie nowy jest interfejs komunikacji z kierowcą oraz środkowa konsola z przyciskami obsługi napędu w amerykańskim stylu. Funkcje Drive, Parking oraz biegu neutralnego Neutral wymagają naciśnięcia przycisku, natomiast aby wybrać bieg wsteczny, to wystarczy pociągnąć dźwignię. Fajne, rozwiązanie, ale po kilku godzinach spędzonych w aucie zastanawiałem się, czemu te kilka przycisków zabiera aż tak dużo miejsca w kabinie? Wolałbym podciętą deskę rozdzielczą i przestrzeń w stylu Hondy FR-V.
Multimedia w CR-V
W porównaniu z poprzednią wersją Hondy CR-V zmieniono rozmieszczenie systemu monitorów. Obecnie użytkownik ma do dyspozycji tylko jeden centralny ekran dotykowy oraz dodatkowy, siedmiocalowy wyświetlacz interfejsu kierowcy DII (Driver Information Interface), który kierowca może obserwować przez koło kierownicy. Oprogramowanie Honda Connect drugiej generacji zapewnia integrację smartfonów za pośrednictwem Apple CarPlay i Android Auto. Chociaż tyle, bo poza tym system jest przestarzały i powolny. Nie rozumiem, dlaczego niektórzy producenci na tym oszczędzają… Dobrze działające multimedia w samochodzie są tak ważne, jak sól w potrawie. Co z tego, że kucharz się narobi, jak nie posoli i wszystko będzie niesmaczne. Ta sama zasada jest z multimediami w samochodzie… co z tego, że auto dobre, jak ekran jest z 1997… Na osłodę są cztery gniazda USB w kabinie umożliwiają podłączenie telefonów, tabletów oraz innych urządzeń przenośnych.
Bezpieczeństwo
Niezależnie od wybranego poziomu wyposażenia, model CR-V dostępny jest z zestawem systemów bezpieczeństwa czynnego i wspomagania kierowcy Honda Sensing™, wykorzystujących dane z czujników radarowych i kamery. Honda Sensing™ obejmuje: System ograniczający skutki kolizji, System ostrzegający o ryzyku kolizji (FCW). Na pokładzie jest również system ostrzegający przed zjechaniem z pasa ruchu (LDW) oraz system chroniący przed zmianą toru jazdy (RDM). Bateria czujników wchodzi w skład ułatwiający utrzymanie pojazdu na pasie ruchu (LKAS). Bezpieczeństwo przekłada się też na komfort, ponieważ CR-V ma tempomat adaptacyjny (ACC). Ale to nie wszystko. Honda zapewnia, że nadwozia obecnej generacji CR-V zapewnia większą sztywność i wyższą wytrzymałość, a przede wszystkim większą odporność na odkształcanie do wewnątrz kabiny w razie zderzenia. Honda Sensing™ to pakiet systemów bezpieczeństwa czynnego na podstawie koncepcji bezpieczeństwa dla wszystkich (Safety for Everyone).
Waniliowy SUV
Honda CR-V to jeden z tych samochodów, które od razu wzbudzają sympatię. To dobry kompan, który swoimi cechami zachęca do dalekich podróży. Co prawda hybrydowy układ napędowy wymaga przyzwyczajenia, ale pali bardzo mało i jest bardzo cichy. Honda średnio pali niewiele ponad 6 litrów benzyny na każde 100 km/h. Po samochodzie tej marki możemy również spodziewać się najwyższych not w kategorii bezawaryjności. Jeśli nie szukamy pozerskiego wozu do szpanowania sąsiadom, a dyskretnego i bardzo prorodzinnego SUV-a, to Honda CR-V jest ciekawą propozycją. Amerykanie używają określenia “Vanilla”, co oznacza, ze coś jest smaczne, ale niezbyt wyraziste. I taka właśnie jest nowa Honda CR-V. Idę na lody.